 |
Zakochana w Tobie dalej brnęłam w to błoto... Ostrzegali mnie przed Tobą wszyscy wkoło ... A ja? Jakby oślepiona laserem, z dnia na dzień kochałam Cię mocniej i mocniej ... Mogę porównać to do syndromu różowych okularów... Widziałam Cię w samych pozytywach, byłeś dla mnie ideałem faceta ... Jednak ktoś, kto pewnie zazdrościł mi szczęścia, pobił moje źródło radości ... I wtem, wszystko stało się szaro bure... Kłótnie, awantury, nieporozumienia ... Zdałam sobie sprawę, że w realnym świecie, ideały istnieją tylko w snach... A Ty.. Ty odszedłeś jak gdyby nigdy nic... Zostawiając na moim sercu szereg ran ... Mój ideale, mój tlenie ...
|
|
 |
...nic nie trwa wiecznie kochanie. ♥
|
|
 |
często myślę o tym, o czym myślisz, co robisz, gdzie jesteś.
wyobrażam sobie Ciebie idącego gdzieś koło domu. lecz nic innego nie wiem... tak bardzo chciałabym być chociaż raz w twojej głowie przez 5 minut.
|
|
 |
Kocham wiedzieć,że jesteś obok.
Jeszcze bardziej kocham wiedzieć,że nigdzie nie idziesz
|
|
 |
Spokojnie. Już nie płacz. Pokaż no się. Poprawię ci makijaż. Niech ten drań nie myśli, że przez niego płaczesz.
|
|
 |
kiedyś, ktoś powiedział mi, że życie jest niesprawiedliwe - i wiesz co? dziś przyznałabym mu rację. Bo jest nie sprawiedliwe. Cholernie, kurwa niesprawiedliwe.
|
|
 |
- obiecaj że już się wiecej we mnie nie zakochasz - nie mogę. - dlaczego? - bo wciąż Cię kocham.
|
|
 |
można być zazdrosnym o kogoś, kogo się nie kocha?
|
|
 |
oczywiście, że go kochałam, całą sobą, każdym kawałeczkim ciała, całym umysłem piękniałam przy nim i kwiatłam, gdy był przy mnie nawet słońce inaczej świeciło. był cudownym oszustem
|
|
 |
Jak to się dzieje, że gdy już nawet jesteś pewien, że kogoś nie kochasz, a przynajmniej nie czujesz do niego tego, co kiedyś, a mimo to ten człowiek jest dla Ciebie nadal tak samo ważny, jak wcześniej? Wytłumacz mi, jak to jest, że człowiek, któremu ufałeś całkowicie robi Ci wielkie świństwo, a Ty, mimo, że nie można już tego nazwać miłością, nadal potrafisz wykrzesać w stosunku do niego tyle ciepłych uczuć? Prawda jest taka, że jak raz sobie pomyślisz, że ktoś jest dla Ciebie ważny to ważny pozostanie już do końca. Kiedy kogoś kochasz... Popatrz. Oddajesz mu wtedy część siebie, a on daje swój kawałeczek Tobie. Gdy przestajecie się już kochać, te kawałki w Was pozostają, choć nie mogą już funkcjonować prawidłowo - brak im miłości, ale jednak są i nie zginą. Osoba, którą kiedyś kochaliśmy zostaje w naszym sercu na zawsze.
|
|
 |
" -Wiesz, że w oczach można utonąć? Ja właśnie tonę w Twoich... Ale nie ratuj mnie. Chcę się w nich utopić... I trwać tak na zawsze... "
|
|
 |
po pierwsze , chciałabym napisać w gwiazdach, że Cię cholernie kocham . po drugie , chciałabym , żebyś to odczytał . po trzecie , chciałabym , żebyś napisał że Ty też mnie kochasz. ! /jednaxnaxmilion
|
|
|
|