 |
|
"Zależy mi na niej, cholera. A wiesz co to znaczy, przyjacielu? To znaczy, że ja jestem od niej uzależniony. Ale nie tak jak Ty od fajek. Ja jestem uzależniony od jej uśmiechu, który sam przywołuję na jej wargi. Od rozmów z nią, które ciągną się godzinami a dzięki którym ona staje się weselsza. Od jej radości, która jest dla mnie diablo ważna. Od bycia jej podporą, na której może się oprzeć, gdy opadnie z sił. Od bycia jej Aniołem Stróżem, który unosi ją w górę, kiedy upada na dno. Od patrzenia w jej oczy, roześmiane i pełne czegoś, czego nie jestem w stanie nazwać. Od jej obecności i ciepła, które mi daje.
Dlatego nie chcę jej stracić.
Bo mi na niej zależy, przyjacielu."
|
|
 |
|
Bo przecież nie obchodzą mnie inni kolesie
Nieważne czy to zima, wiosna, lato czy jesień
Nie kręci mnie żaden inny typ oprócz mojego typa
|
|
 |
|
"Nikt nie powinien wstydzić się tego, co czuje, bo uczucia świadczą o wyjątkowości człowieka. Wyjątkowe jest to, że możemy dzielić się emocjami, i że drugi człowiek jest w stanie je zrozumieć."
|
|
 |
|
"Jeśli nie śpisz razem ze mną, proszę - nie mów mi dobranoc."
|
|
 |
|
Nie rozumiem naszych relacji. Czasem jesteśmy przyjaciółmi. Czasem jesteśmy więcej niż przyjaciółmi. Innym razem jestem dla ciebie już obca.
|
|
 |
|
Skreślają mnie za mordę, za ciuchy, za wiarę
Oceniasz mnie powierzchownie, ty mnie skreślisz, ja Cię spalę
|
|
 |
|
Po prostu jest mi przykro,że to wszystko,co kiedyś było ważne,dziś juz nie ma znaczenia..
|
|
 |
|
Przepłynąłem morze rozczarowań
Płukało mi głowę to co daje życie – woda
Nie chcę cię słuchać i nie chce cię widzieć
Już widzisz w tym siebie, to skrucha czy nóż?
To pierdolenie pewnie minie ci jutro
A ja tu zostanę znów
Ja i wielkie gówno
Nie wiem od czego zacząć wielkie naprawianie
Więc poleżę chwilę i zobaczę co się stanie
|
|
 |
|
nie umiem walczyć
A przeszłość oddzielam grubą linią – wystarczy!
|
|
 |
|
Daj mi odejść
Bo nie jesteś tym kim byłaś
Daj mi odejść
Bo nie masz tego czym kusiłaś mnie
|
|
 |
|
Gdy ja poznałem była piękna noc
Nie wypiłem wódki ani kropli
Statek odpłynął mój i zabrał ją
A mną powiało przez pół Polski
|
|
 |
|
Nie jestem wizjonerem ale mam eden w sercu
Dobrzy ludzie jak teleturnieje, # „1 z 10”
|
|
|
|