|
" Nikt nie wie jak powstrzymać nas od bicia rekordów absurdu."
|
|
|
(...) Posłuchaj,
Ja tak bardzo lubiłam liczyć pieprzyki na Twoich nagich plecach,
O i patrzeć jak zaciągasz się dymem,
Jak wypuszczasz go wprost z Twojego wnętrza, a on wznosi się w powietrzu
Zupełnie jakby próbował mi coś przekazać.
To jak sygnały dymne,
Czy mnie przed czymś ostrzegasz? | nieogarniamciebejbe
|
|
|
(...) Kochanie,
Dlaczego dziś to nie moja pościel osnuwa Twoje ciało?
Dlaczego to nie przez moje okno niebo odbija się w błękicie Twoich oczu?
Dlaczego dziś milczysz tak wytrwale, prosto w moje serce?
Świt wpada do pokoju i maluje przestrzeń niebieską powłoką,
Przestrzeń bez Ciebie. | nieogarniamciebejbe
|
|
|
(...) Wszyscy jesteśmy zepsuci i mamy brudne ręce
Dlatego tak często chowamy dłonie w kieszeniach | nieogarniamciebejbe
|
|
|
(...) Problem pojawia się w momencie, gdy stopnie naszego zepsucia się różnią
Bo co jeśli któreś z nas jest zepsute ciut bardziej od tego drugiego?
Co jeśli brud spływający nam po sercu powoli zacznie przedostawać się na zewnątrz?
Co jeśli ta druga osoba go ujrzy? | nieogarniamciebejbe
|
|
|
Wiesz, że nadchodzi Twój koniec, kiedy budząc się pragniesz natychmiast znowu zasnąć. / Nataalii
|
|
|
Próbuję złapać oddech, ale moje płuca nie wypełniają się powietrzem, Staram się ustatkować bicie mojego serca niestety ono nie zamierza zwolnić. / Nataalii
|
|
|
A jeżeli to wszystko moja wina? Jestem w tym miejscu tylko i wyłącznie dlatego, że jestem jaka jestem? To smutne, ale możliwe. / Nataalii
|
|
|
Już się nie boję - to zły znak. Przeszłam w fazę "wszystko mi jedno, będzie co ma być" to początek końca. / Nataalii
|
|
|
|