 |
Mijam ulice, po których razem kroczyliśmy, kamienice, które wspólnie mijaliśmy, miejsca, w których byliśmy, jakąś kawiarnię, sklep, ławkę i nie ma nas tam i może już nie będzie. Fakt, to smutne, blado uśmiecham się do wspomnień, życie.. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
Chłodny listopad, gorąca czekolada ogrzewająca moje dłonie, miejsce gdzieś w pobliskiej kawiarni, tysiąc nieuporządkowanych myśli w głowie i nagle za szybą zjawiasz się Ty, po długim czasie Cie widzę. Z oddali obserwuję Twoją sylwetkę, sposób w jaki się poruszasz, ten uśmiech, to spojrzenie, wszystko takie samo. Ale moje serce jest spokojne, nie wyrywa się, nie usiłuje opuścić ciała i biec za Tobą jak zazwyczaj, nie, ono bije nadal swoich stonowanym rytmem. Znikasz z zasięgu mojego wzroku i wciąż Cie nie ma, już po wszystkim, przywykłam. I nieogarniamciebejbe
|
|
 |
upadłam, uderzyłam się mocno w głowę, po czym wstałam, zatopiłam się w jakiś ramionach, w tak obcych ramionach, tak bardzo nie Twoich i tamte usta nie były Twoje i dłonie też niewłaściwe, wyszłam na balkon, kolejny papieros spalany pospiesznie, zupełnie jakbym spieszyła się na spotkanie z Tobą, ale po co, skoro Cie już nie było. procenty szumiące w głowie, ogłuszająca muzyka, niestabilne kroki, zgon emocjonalny. I nieogarniamciebejbe
|
|
  |
"Zagubiony.
Pośród niedomówień.
Pośród nagle niespokojnie płynącej w żyłach krwi.
Pośród niepotrzebnych myśli.
Pośród smutnych wspomnień.
Zagubiony.
Sam w sobie."
|
|
  |
"Czuje, że znów będę się bać,
mimo, że ktoś daje mi znak,
Mała Ty wiesz, dławi mnie tlen,
a każdy dzień wymyka się."
|
|
  |
"- Boję się wszystkiego. Wszystkich. Całego świata - powiedziała po chwili.
- Mnie także?
- Ciebie najbardziej - szepnęła, przełykając łzy."
|
|
  |
Filozofami są ludzie, którzy myślą. / gieenka
|
|
 |
owszem mam ciężki charakter, ale dla nikogo się nie zmienię. | sroczka94
|
|
  |
- Kto potrafi wszystko idealnie spieprzyć ?
- Tak. JA!! / gieenka
|
|
  |
Daj zamieszkać w chmurach razem z aniołami.. || O.S.T.R.
|
|
 |
Czasem mam ochotę zniknąć, tak po prostu, niczym bańka mydlana. / Nataalii
|
|
|
|