 |
wbrew zasadom wbrew fizyki prawom
|
|
 |
pierdolą do widzenia w piekle, do zobaczenia w piekle.
|
|
 |
coś rozszarpało moje serca na kawałeczki, w moim umyśle zapanował chaos. nie mogłam patrzeć na nich bez uszczerbku na psychice. powinnam wcześniej o tym wiedzieć zanim się z nimi spotkałam.
|
|
 |
czemu oczywiste dla mnie jest, że Ciebie nie ma?
|
|
 |
czym dla Ciebie jest świat?
|
|
 |
zniknij z mojego życia. pozwól mi zapomnieć.
|
|
 |
och kusi swoim opisem "a my tak łatwopalni" ciekawe czy wystarczyłaby na ich dwójkę jedna zapałka.
|
|
 |
Płakała, z jej ust wydobył się cichy jęk a ja nie wiedziałem jak jej pomóc. cierpiała i zdawałoby się że jestem ostatnią osobą którą chciałaby widzieć, ale kiedy do niej podszedłem przytuliła się do mnie jakby wydarzenia z ostatnich miesięcy nie miały znaczenia i chyba rzeczywiście tak było bo przecież teraz miała o wiele większe problemy niż złamane serce
|
|
 |
Nie wierzysz że umiem bez ciebie żyć? no to patrz jak zmieniam się w zimną sukę, która nie potrzebuje mężczyzny na stałe. obejdę się bez miłości, wystarczą mi nic nieznaczące romanse.
|
|
 |
krew zalewa mi oczy, nic nie widzę
|
|
 |
Związek z muzykiem sprawił że po zerwaniu każdy usłyszany akord doprowadzał mnie do płaczu.
|
|
 |
Może jeszcze nie teraz, ale kiedyś nadejdzie ten dzień kiedy zapragniesz wrócić a ja jakby nigdy nic zamknę ci drzwi przed nosem mówiąc że miałeś już jedną szansę i ją zmarnowałeś.
|
|
|
|