 |
-nie kocham cie już
-ach tak? od kiedy?
-odkąd zobaczyłam jak pewna zdzira wymienia się z tobą zarazkami.
|
|
 |
niby masz do siebie dystans ale kiedy rozmawiasz z kimś kto ci się podoba nagle zaczynasz analizować każde swoje słowo bojąc się ośmieszenia.
|
|
 |
moje szczęście jest zależne od twojej obecności.
|
|
 |
to że ty trafiasz na dupków nie oznacza że każdy mężczyzna nim jest.
|
|
 |
-kiedy Pani profesor odda sprawdziany?
-czemu się tym interesujesz? zdążysz napisać sprawdzian drugi raz.
[dzień później]
-sprawdziła pani profesor już sprawdziany?
-daj ty mi spokój bo wezmę cie do odpowiedzi.
[rozmowa kolegi z nauczycielką polskiego:) ]
|
|
 |
-świat jest pełen mężczyzn
-ale kiedy ja chcę tylko jego!!!
|
|
 |
zostawił swoją ukochaną różę w obcym świecie gdzie miała nikłe szanse na przetrwanie a jednak udało jej się oszukać los i przeżyć. zostawił ją ale to nie zmieniło jej uczuć każdej nocy patrząc w niebo czekała na znak że niedługo znów się zobaczą. czekała na niego długo, dopóki nie uschła.
|
|
 |
ostatni papieros, ostatnia łza i nieprzespana noc. od jutra nie będziesz dla mnie istniał, ale jak na razie mogę sobie jeszcze ponarzekać na nieszczęśliwą miłość.
|
|
 |
tylko ty możesz wziąć mnie za rękę i bez pytania o zgodę zaprowadzić na koniec świata.
|
|
 |
codziennie coś zatruwa mój organizm
nikotyna alkohol zioło więc miłość już mi nie zaszkodzi.
|
|
 |
Moglibyśmy wsiąść do samochodów i jechać sobie naprzeciw,
sprawdzić, kto z nas skręci pierwszy.
|
|
 |
chociaż na co dzień prowadzasz się z tamtym leszczem
gdy tylko jestem obok, traktujesz go, jak powietrze
|
|
|
|