 |
Tato wpierdol mu, bo on teraz po roku czasu beszczelnie mówi mi że mnie kocha!
|
|
 |
Leżałabym Ci na kolanach, bawiłbyś się moimi włosami i słuchalibyśmy ulubionych piosenek.
|
|
 |
Było ich dwóch. Pierwszy - cwaniak, dupek, babiarz, zupełny brak sumienia i serca. Drugi - romantyczny, czuły, opiekuńczy, znający znaczenie słowa miłość.Jak myślisz, którego wybrało jej głupie serce?
|
|
 |
Drodzy mężczyźni. Puknąć możecie się w czoło, przelecieć możecie się samolotem, posunąć możecie krzesło, a bzykać może pszczoła.
|
|
 |
Wczoraj zasnęłam z uśmiechem na ustach. to było cudowne. Sprawił, że czułam się szczęśliwa i potrzebna. Sprawił, że miałam ochotę żyć, miałam ochotę uśmiechać się. Chciałam po prostu żyć. Żyć dla niego. Niekiedy łapię się na tym, że z każdej minuty na minutę coraz bardziej za nim tęsknię.
|
|
 |
Oświadcz mi się na cmentarzu i powiedz : tu zaczęliśmy, tu skończymy.
|
|
 |
usiadłeś na ławce. patrzyłeś w ziemię. ściągnąłeś ostatniego bucha papierosa i rzucając go na ziemię,zagasiłeś nogą. nadal patrząc w ziemię spytałeś ' ufamy sobie nadal ?'. nie usłyszałeś odpowiedzi. nawet przez chwilę nie spoglądając na mnie wstałeś, kopnąłeś puszkę pełnego do połowy piwa i ze słowami ' zajebiście kurwa', odszedłeś , zakładając kaptur na głowie. stałam w miejscu , patrząc na Ciebie jak odchodzisz, pod nosem wyszeptałam ' nie, przykro mi'.
|
|
 |
Patrzyłam mu uważnie w jego piwne oczy delikatnie rozpinając guziki od jego białej koszuli. Pachniała. On pachniał. Było w tym zapachu coś, czego doświadczyłam, bez wątpienia. I te rysy twarzy... tak idealne, tak znajome. Musnęłam delikatnie jego policzek... To był mężczyzna, którego kocham.
|
|
 |
urodziłeś się po to by mieć życie piękne, nie urodziłeś się po to, aby cierpieć.
|
|
 |
proszę spójrz na mnie, zatrzymaj się, proszę. pogadajmy.
|
|
 |
Masz prawo do płaczu. A potem wstań i walcz o następny dzień.
|
|
 |
i teraz nawet cieszę się z głupiej rozmowy na gadu z kumplem, z sms'a z sieci czy brata przynoszącego mi wielką paczkę czipsów. po prostu się cieszę. czy to takie złe?
|
|
|
|