 |
Chowam się pod kołdrę. Nie ma mnie. Nie istnieję. Nie chcę istnieć. Dobranoc. /taa
|
|
 |
Nigdy nie uwolnimy się od naszych słabości i błędów. Czasem jednak inni mogą nas uratować od nas samych
|
|
 |
Kompletnie nie rozumiem dlaczego czuje do Ciebie taki sentyment...
|
|
 |
W gęstwinie słów, gestów, spojrzeń najtrudniej odnaleźć te, które są potrzebne.
|
|
 |
z każdą kolejną wódką bardziej tracę pamięć, a im bardziej chcę przestać, tym bardziej nie przestaję.
|
|
 |
tak cudownie na nią patrzysz. tak cholernie mnie to rani.
|
|
 |
Dla rodziców idealna córka, dla babci idealna wnuczka. Nie pije, nie pali,nie przeklina, nie ogląda się za chłopcami, nie całuje się z pierwszym lepszym. Potrafisz im powiedzieć, jak bardzo się mylą? /ysszty
|
|
 |
dziękuję, że mogłam choć przez chwilę poczuć, że Twoje spojrzenie należy tylko do mnie.
|
|
 |
mam nadzieję, że kiedy stopnieje śnieg, stopnieją też moje uczucia, jakimi go darzę. nie chcę dłużej cierpieć. liczę na Ciebie, wiosno.
|
|
 |
znowu chciałabym poczuć woń jego skóry. spokojnie zaciągnąć się zapachem szczęścia. był jedyną osobą, którą bezgranicznie kochałam. wypełniał sobą każdy milimetr mojego serca. chowając się w jego ogromnych ramionach wiedziałam, że obronią mnie przed najgorszym złem. nikt nigdy nie dał mi tyle pięknych chwil. każde słowo wypowiedziane z tych najcudowniejszych, bladych ust przywracały uśmiech na mojej twarzy. kolejny raz niesamowicie Go potrzebuję. kolejny raz cholernie zatęskniłam.
|
|
|
|