|
Nie wiem czy u mnie bardziej złamane jest serce, czy umysł.
|
|
|
Możliwe, że tylko tyle możemy zrobić dla tych, których kochamy. Umilić im jakoś ten groźny świat.
|
|
|
“Odeszłaś cicho, bez słów pożegnania.
Tak jakbyś nie chciała, swym odejściem smucić…
tak jakbyś wierzyła w godzinę rozstania,
że masz niebawem z dobrą wieścią wrócić.”
|
|
|
"Możesz widzieć jak się zmagam, ale nigdy nie zobaczysz jak się poddaję."
|
|
|
It’s the connection we can’t explain.
|
|
|
"Czemu tak bardzo mi brak ciebie? A może nie warto, może sam nie wiem... A może umarło, co miało znaczenie? Bo zawsze mi byłaś jak światło, a ja znowu wybrałem cienie."
|
|
|
"Możesz milczeć sobie. I tak wiemy oboje."
|
|
|
"Zawsze będę bliżej niż myślisz. Nieważna odległość, nieważne co robisz, nieważne która to godzina. Ja zawsze będę bliżej niż myślisz."
|
|
|
Czy są na świecie rzeczy, których się nie traci?
|
|
|
Niestety za rzadko pytamy się o to, co dla kogoś poświęcamy i czy to, co dostaje się w zamian jest tego warte. Jest to tym ważniejsze, że poświęcenie się w opowieściach wygląda wyjątkowo spektakularnie. Słuchasz o tym, jak ktoś dla dwóch tygodni razem przelatywał osiem i pół tysiąca kilometrów i myślisz: „Łał! To takie cudowne!”. Ewentualnie porusza cię opowieść, w której ktoś podporządkowywał swoje cele osobiste temu, co druga osoba chciała osiągnąć. Słuchając o tym może nawet przyjść ci do głowy myśl, że to brzmi jak historia z filmu. Może nawet tak jest, ale w realnym życiu poświęcanie się nie daje szczęścia – sprawia tylko, że odczuwasz dotkliwy żal i tęsknisz za osobą, którą mógłbyś być, gdyby nie związek.
Wiadomo, że bycie z kimś wymaga ustępstw, ale im mniej trzeba dla tego związku poświęcić tym lepiej. Wiesz dlaczego? Bo to znaczy, że jest to relacja, w której jest miejsce dla was obojga.
|
|
|
"To nie jest tak, że uważam, że inni ludzie powinni być na czyjeś pstryknięcia palcami. Bądź co bądź, twoje życie wciąż jest „twoje”. To twoja odpowiedzialność, twoje szczęście i twoje decyzje. Nigdy nie będzie tak, jak myślą romantycy, że jak nie jest się szczęśliwym to przyjdzie ktoś i przyniesie ci to szczęście zapakowane w papier w kotki i w serduszka. Można na to liczyć równie bardzo, co na zjedzenie pieczeni z jednorożca bez uprzedniego zażycia LSD.
Masz za to prawo oczekiwać tego, że po pierwsze – ktoś nie będzie dorzucał na twoje barki swoich problemów całkowicie ignorując twoje potrzeby, aspiracje, zobowiązania, a po drugie – że problemy będziecie pokonywać razem. Wiesz dlaczego? Bo z życiem razem jest jak ze skokiem spadochronowym w tandemie – nikt za ciebie nie skoczy, ale możesz oczekiwać chociaż tego, że jeśli spanikujesz to druga osoba powie: „Spoko, zajmę się tym” i pociągnie za linkę otwierającą czaszę spadochronu.
|
|
|
|