 |
- Jaka Ona była?
- A płakałeś kiedyś, synu?
- Każdy chyba..
- Ja płakałem, gorzko płakałem, jak było mi źle, jak jej nie było, nie miałem jej, a chciałem, potrzebowałem. Wiedziałem od początku, że tylko ją.. i tylko z nią, wszystko. Z nią leżeć w słońcu, z nią wędrować, jak oglądać świat to jej oczami, mówić, to jej ustami... ale znikała i nie miałem jej, i sił też nie miałem, i łamałem się jak sucha gałąź. I rwałem włosy z głowy, myśląc, jak ją zatrzymać, kiedy traciłem ją z oczu. Potrzebowałem jej głosu, śmiechu, jej łez, bardziej niż ona mnie całego... Myślisz, synu, że mi wstyd? Postawiłbym pomnik i zapisał to wszystko na nim, i klękałbym przed nim, do końca życia.
|
|
 |
Zwierzanie się drugiemu człowiekowi jest w gruncie rzeczy jak gra, w której albo wszystko się przegrywa, albo wygrywa. Ten drugi jest zawsze przeciwnikiem i dokładnie tak należy go traktować. Żaden gracz nie kładzie odkrytych kart na stole. Trzyma je w dłoni i wybiera, które wyrzucić pierwsze, a które zatrzymać do końca.
|
|
 |
Są kobiety, które nie potrafią docenić facetów, którzy je po prostu kochają. Szukają w związku nieustannego napięcia, emocji, kłótni. Dobra miłość jest synonimem nudy. Pociągają ich faceci, którzy są nieosiągalni albo niezaangażowani uczuciowo, o których muszą nieustannie walczyć. Są kobiety, które zawsze będą wybierały drani, a potem płakały nad zniszczonym życiem.
|
|
 |
Patrzę w lustro i widzę jak codziennie coraz bardziej gasną moje oczy.
|
|
 |
Wszyscy Ci którzy uwielbiają kawę, wiedzę, że nie tylko ona sama jest ważna, ale też KUBEK w którym ją pijesz. Dla kogoś kto przywiązuje się szybko do rzeczy, strata ulubionego kubka do kawy to straszny smutek.
|
|
 |
Płaczę od smutnych piosenek, płaczę ze złości, ze wzruszenia, z nudów. Mam w sobie tyle łez, że gdybym mogła, płakałabym całą powierzchnią skóry.
|
|
 |
- Mam nadzieje ze wszystko OK, ze nie spieprzyłem wszystkiego do konca...
- Moje serce rozbiłeś na miliard małych części… tylko tyle…
|
|
 |
Pytam boga, czy rozda lepsze karty, bo kurwa mam wrazenie ze to jakies zarty.
|
|
 |
Tak naprawdę nigdy nie byłeś mój i nigdy mój nie będziesz... A gdzieś tam w sercu pozostawała nadzieja...
|
|
 |
Takie sytuacje zawsze się źle kończą. Nie ma wyjątków.
|
|
 |
"No przecież Cię znam i wiem, że tak Cię boli, że zaraz Ci rozpierdoli klatkę" - S.
|
|
 |
Kocham Cię. Jesteś moim natchnieniem.
|
|
|
|