 |
[ CZ. 1 ] Przez udawane uczucia nie mogła normalnie funkcjonować . Z dnia na dzień jadła coraz mniej , nie potrafiła się skupić , co wiązało się z coraz gorszymi ocenami , nie mogła w nocy spać , więc zdarzało jej się zdrzemnąć w szkole . Postanowiła z tym skończyć . Poszła do niego . Drzwi otworzył jej on . Nie wyglądał najlepiej , zresztą dobrze o tym wiedziała , bo dopiero co stracił ojca w wypadku samochodowym . Zaprosił ją do środka . Jego mama powitała ją czułym uśmiechem , a jego młodszy brat jak zwykle przytulił się do niej jakby była w ich rodzinie od zawsze . Poszli do jego pokoju . Usiadł na łóżku , a ją posadził na swoich kolanach . '' Muszę powiedzieć Ci coś ważnego '' wydusiła z siebie . Spojrzał w jej oczy . Były przepełnione lękiem , a łez napływało coraz więcej . '' Dobrze , ale najpierw ja '' odrzekł . Spojrzała na niego . '' Kocham Cię , jesteś dla mnie wszystkim , gdybym Cię stracił nie darowałbym sobie tego . Jesteś najlepszym co mnie w życiu spotkało i wiem , że
|
|
 |
Nigdy nie będziesz mieć lepszego jutra , jeśli wciąż myślisz o wczoraj .
|
|
 |
Nie wiesz jak cholernie boli , że muszę udawać uczucia , że muszę nakładać ten nic nieznaczący uśmiech na twarz , że muszę Cię oszukiwać . Ale to wszystko dla Twojego dobra . Moje serce krzyczy , bo musi kochać na siłę , bo nie jesteś chłopakiem , o którym zawsze marzyłam , bo nie masz nic wspólnego z moim ideałem . Jesteś dla mnie przeciętnym chłopakiem , którego w sobie rozkochałam i strasznie tego żałuję . Zawsze to mnie chłopak oszukiwał z uczuciami , każdy eks mówił , że kocha . Ale czy gdyby naprawdę kochał odszedłby .? Czy , gdyby naprawdę kochał całowałby się teraz z inną i szeptał jej na ucho czułe słówka .? Nie chcę wyrządzić Ci tyle bólu ile wyrządzili mi moi byli . Każdy z nich zostawił bliznę na sercu , która zostanie już na zawsze , już nigdy nie zejdzie . Dlatego nie chcę powiedzieć Ci prawdy . Bo wiem jak to boli , wiem jakie to uczucie i może właśnie dlatego , żałuję , że Cię poznałam , że jestem dla Ciebie wszystkim , a Ty dla mnie tylko zwykłym kolegą .
|
|
 |
Powinnam się cieszyć , że mam chłopaka . Powinnam być szczęśliwa , że jestem w stałym związku . Powinnam dziękować Bogu , że mam faceta , który poza mną świata nie widzi . Ale , gdy przychodzą samotne wieczory w domu , przy palącej się fajce i butelce piwa po mych policzkach spływają łzy . Gdy się z nim spotykam na mej twarzy pojawia się udawany uśmiech , który mówi '' ciesze się , że Ciebie mam '' , ale przyjaciele wiedzą co tak na prawdę robię : udaję . Udaję przed niem , przed sobą , przed światem , że coś czuję . Cały czas wmawiam sobie , że go kocham , staram się w to uwierzyć , ale niestety słabo mi to wychodzi , bo tak naprawdę oszukuję sama siebie , bo moje serce na jego widok mocniej nie bije , dłonie mi się nie trzęsą , a oczy często unikają się ze spojrzeniami .
|
|
 |
I wiesz cały czas myślę o naszym związku . Gdy tak się w to wszystko wgłębię dostrzegam , że Ty się w to strasznie wkręciłeś widać , że Ci zależy . A ja .? Co ze mną .? No właśnie , co .? Nie wiem czy coś do Ciebie czuję . W głębi duszy odczuwam , że ten nasz '' związek '' dla mnie jest na siłę . Ale nie chcę Ci o tym mówić , bo się boję , bo później wyjdę na zimną sukę , która rozkochała i odeszła . Ja dobrze znam ten ból i nie chcę byś cierpiał tak jak niegdyś cierpiałam ja .
|
|
 |
Każdy z nas często zapomina , że życie jest kruche i delikatne , że nie trwa wiecznie . Zachowujemy się , jakbyśmy byli nieśmiertelni .
|
|
 |
Każdego dnia patrz na świat tak , jakbyś oglądał go po raz pierwszy .
|
|
 |
Nie zdajesz sobie nawet sprawy z tego , jak strasznie chciałabym zmienić Twój styl , ale wiem , że wtedy pewnie nie byłbyś sobą .
|
|
 |
kociaczki przepraszam za spamik. ale nie wiecie może czy jest taka strona na której będą podane najwazniejsze informacje co się działo od 1 do 13.12.2011 na świecie i w Polsce ?
|
|
 |
I nieważne, ile korzyści będę miała z naszego rozstania. Nic mi po nich, skoro ze mną zamieszka na nowo samotność. Nie pozwól jej na to, nie odchodź.
|
|
 |
Gdyby to było możliwe, oprawiłabym Cię w ramkę i powiesiła na ścianie. Ot tak, na pamiątkę.
|
|
|
|