|
owszem, jestem za równouprawnieniem, ale obowiązek zapytania się mnie o bycie razem należy do Ciebie.
|
|
|
bo gdy opowiadasz o motorach, zapominasz o wszystkim. a co najgorsze, też i o mnie.
|
|
|
a trzaskając drzwiami i krzycząc - nic nie osiągniesz. bo ja założę słuchawki na uszy i nadal będę mieć wyjebane.
|
|
|
tak, to ja jestem tym gorszym dzieckiem które wychowało się na rapie. to ja jestem tym szczeniakiem który biegał z chłopakami po osiedlu. to ja jestem tą która przesiaduje na ławkach i przystankach pijąc i drąc się wniebogłosy. to ja jestem tą która pyskuje do takiego stopnia, że kiedyś za to zgarnie. to ja jestem tą wredną i chłodną panną, do której dotrzeć potrafi tylko kilka osób. to ja gram ludziom na nerwach i mam z tego niezłe śmiechy. to ja chodzę ubrana na szeroko i w dupie mam opinie innych. to ja komentuję głośno, gdy coś mi się nie podoba. tak, to ja - ta zła i niedobra, której nie warto poznawać.
|
|
|
sentymentalne sranie w banie mnie nie interesuje. potrzebuję miłości.
|
|
|
przez Ciebie mam zajebiście wielką ochotę przeklinać. Ty podobno nie lubisz wulgarnych dziewczyn. i kurwa dobrze, nie lub sobie. ja też Cię nie lubię.
|
|
|
pozwól naprawić mi to co we mnie zepsute.
|
|
|
zawsze, kiedy wydaje Ci się, że będzie dobrze - kompletnie się mylisz.
|
|
|
Dali jej ołówek i kazali narysować idealny świat, narysowała jego i siebie, tyle jej wystarczyło by być szczęśliwą.
|
|
|
Miłość - piąta pora roku.
|
|
|
|