głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika chcewidziectwojbol

jak nigdy i nikt !

mientova dodano: 7 września 2011

jak nigdy i nikt !

dobry joint  piękny seks  hello kotku dziś bez spięć smajlowaa

mientova dodano: 6 września 2011

dobry joint, piękny seks, hello kotku dziś bez spięć/smajlowaa

a jeśli chodzi o zniszczenie mnie  z radością zobaczę jak próbujesz inloveinlove

mientova dodano: 3 września 2011

a jeśli chodzi o zniszczenie mnie, z radością zobaczę jak próbujesz/inloveinlove

Trochę za późno na szczerą rozmowę i tym bardziej za późno na powroty. inloveinlove

mientova dodano: 3 września 2011

Trochę za późno na szczerą rozmowę i tym bardziej za późno na powroty./inloveinlove

chcesz wiedzieć jak smakuje zdrada ? obliż usta mała .   johny napalony

mientova dodano: 31 sierpnia 2011

chcesz wiedzieć jak smakuje zdrada ? obliż usta mała . / johny_napalony

Najgorzej jest się pożegnać. Powiedzieć 'będę tęsknić  kocham cię'. mrs porazka

mientova dodano: 31 sierpnia 2011

Najgorzej jest się pożegnać. Powiedzieć 'będę tęsknić, kocham cię'./mrs_porazka

zniosę dla Ciebie wiele  ale kurwa nie wszystko  nie jesteś aż tyle wart. Mrs porazka

mientova dodano: 31 sierpnia 2011

zniosę dla Ciebie wiele, ale kurwa nie wszystko, nie jesteś aż tyle wart./Mrs_porazka

  nie masz serca dla mężczyzn.   miałam raz i wystarczy.   whitedove

mientova dodano: 31 sierpnia 2011

- nie masz serca dla mężczyzn. - miałam raz i wystarczy. / whitedove

Stali w głośnej ciszy. 'Powiedz coś.' Bąknął nagle. Podniosła na niego smutne oczy. 'Co byś chciał usłyszeć?' Zapytała szeptem. 'Że też mnie kochasz  że wszystko będzie dobrze i mi wybaczysz.' Cichym westchnieniem dała znak  że zacznie płakać. 'O czym myślałeś  kiedy byłeś z nią? Co czułeś? Satysfakcję? Pomyślałeś wtedy o mnie? O tym  jak będę się czuć? Jak każdej nocy będę myślała o tym  że ona przez ten cały czas trzymała w ramionach moje życie  że dotykała ciała  które ja tak pokochałam i patrzyła w oczy  których nigdy nie zapomnę? Pomyślałeś o tym?' Schował twarz w dłoniach. 'Kocham Cię.' Powiedział. 'Miłość polega na wierności i zaufaniu  wiesz?' Warknęła zapłakana. 'Nie odchodź.' Powiedział cicho. 'To Ty odszedłeś  splatając z jej swoją dłoń. Mam tylko nadzieję  że będzie kochała Cię tak mocno  jak ja.' Po ścianach uszu odbijało się jej bicie serca

malaa_256 dodano: 30 sierpnia 2011

Stali w głośnej ciszy. 'Powiedz coś.' Bąknął nagle. Podniosła na niego smutne oczy. 'Co byś chciał usłyszeć?' Zapytała szeptem. 'Że też mnie kochasz, że wszystko będzie dobrze i mi wybaczysz.' Cichym westchnieniem dała znak, że zacznie płakać. 'O czym myślałeś, kiedy byłeś z nią? Co czułeś? Satysfakcję? Pomyślałeś wtedy o mnie? O tym, jak będę się czuć? Jak każdej nocy będę myślała o tym, że ona przez ten cały czas trzymała w ramionach moje życie, że dotykała ciała, które ja tak pokochałam i patrzyła w oczy, których nigdy nie zapomnę? Pomyślałeś o tym?' Schował twarz w dłoniach. 'Kocham Cię.' Powiedział. 'Miłość polega na wierności i zaufaniu, wiesz?' Warknęła zapłakana. 'Nie odchodź.' Powiedział cicho. 'To Ty odszedłeś, splatając z jej swoją dłoń. Mam tylko nadzieję, że będzie kochała Cię tak mocno, jak ja.' Po ścianach uszu odbijało się jej bicie serca

Koło czwartej nad ranem. Usiadła przy grobie brata  odpaliła papierosa i parząc sobie palce zapaliła znicz. Zaczęła nucić coś pod nosem. 'Pamiętasz?' Ciche pytanie i łzy w oczach. 'Zawsze przy tej piosence brałeś mnie do tańca.' Starła szybko łzę z policzka. 'Nie. Nie płaczę. Obiecałam Ci przecież.' Szepnęła łamiącym się głosem i znów przejechała dłonią po twarzy. 'Nie. Właściwie to płaczę.' Powiedziała ostatkiem sił i łzy trysnęły z jej oczu. 'Płaczę  bo przytłacza mnie myśl  że ze mną nie zatańczysz  że nie przytulisz mnie  kiedy będę tego potrzebować  że nie sprawdzisz mojego nowego chłopaka. Ten ból tak cholernie rani wnętrze całej mnie. Nie wiem co robić. Wciąż mam wrażenie  że wyszedłeś tylko do sklepu.' Zatruła płuca dymem. 'Ej  tam. U góry.' Spojrzała w niebo i bezskutecznie starała się utrzymać normalny ton głosu. 'Zwróć mi go. Nigdy o nic Cię nie prosiłam  ale dziś...Zwróć mi brata.' Jej cichy szept wplótł się w wiatr.

malaa_256 dodano: 30 sierpnia 2011

Koło czwartej nad ranem. Usiadła przy grobie brata, odpaliła papierosa i parząc sobie palce zapaliła znicz. Zaczęła nucić coś pod nosem. 'Pamiętasz?' Ciche pytanie i łzy w oczach. 'Zawsze przy tej piosence brałeś mnie do tańca.' Starła szybko łzę z policzka. 'Nie. Nie płaczę. Obiecałam Ci przecież.' Szepnęła łamiącym się głosem i znów przejechała dłonią po twarzy. 'Nie. Właściwie to płaczę.' Powiedziała ostatkiem sił i łzy trysnęły z jej oczu. 'Płaczę, bo przytłacza mnie myśl, że ze mną nie zatańczysz, że nie przytulisz mnie, kiedy będę tego potrzebować, że nie sprawdzisz mojego nowego chłopaka. Ten ból tak cholernie rani wnętrze całej mnie. Nie wiem co robić. Wciąż mam wrażenie, że wyszedłeś tylko do sklepu.' Zatruła płuca dymem. 'Ej, tam. U góry.' Spojrzała w niebo i bezskutecznie starała się utrzymać normalny ton głosu. 'Zwróć mi go. Nigdy o nic Cię nie prosiłam, ale dziś...Zwróć mi brata.' Jej cichy szept wplótł się w wiatr.

Stali w ciszy na jednej z dróg. Wiatr oplótł jej ciało  zmuszając do tego  aby zadrżało. Chłopak spojrzał na nią spod swoich długich rzęs. Zauważył  że zimno maluje jej rumieńce na przeźroczystej prawie twarzy. Uniósł wolno głowę i na widok jej zaszklonych oczu wstyd ścisnął mu serce. Nic nie zrobił. Stał tylko i patrzył z ciarkami na plecach  jak kobieta jego życia wylewa łzy  których i tak nie jest w stanie już zliczyć. W końcu spojrzała na niego. 'Zaśmiej się.' Powiedziała tak cicho  że w sumie wyczytał to z ruchu jej warg. 'Zaśmiej się.' Powtórzyła głośniej. 'Niech echo naszych śmiechów roznosi się po pustej okolicy. Poudawajmy chociaż  że nic nie umarło  że wciąż jeszcze istniejemy.' Zaczęła krzyczeć. 'Jestem! Ja wciąż tu jestem! Mam uczucia  mam jebane serce i jestem! Dla Ciebie.' Dokończyła już szeptem. 'Proszę  Ty też naucz się być.' Kiedy odchodziła nie próbował jej nawet zatrzymać. Zostawiła obok niego obumarłą cząstkę siebie. Wiatr wyszeptał pożegnanie.

malaa_256 dodano: 30 sierpnia 2011

Stali w ciszy na jednej z dróg. Wiatr oplótł jej ciało, zmuszając do tego, aby zadrżało. Chłopak spojrzał na nią spod swoich długich rzęs. Zauważył, że zimno maluje jej rumieńce na przeźroczystej prawie twarzy. Uniósł wolno głowę i na widok jej zaszklonych oczu wstyd ścisnął mu serce. Nic nie zrobił. Stał tylko i patrzył z ciarkami na plecach, jak kobieta jego życia wylewa łzy, których i tak nie jest w stanie już zliczyć. W końcu spojrzała na niego. 'Zaśmiej się.' Powiedziała tak cicho, że w sumie wyczytał to z ruchu jej warg. 'Zaśmiej się.' Powtórzyła głośniej. 'Niech echo naszych śmiechów roznosi się po pustej okolicy. Poudawajmy chociaż, że nic nie umarło, że wciąż jeszcze istniejemy.' Zaczęła krzyczeć. 'Jestem! Ja wciąż tu jestem! Mam uczucia, mam jebane serce i jestem! Dla Ciebie.' Dokończyła już szeptem. 'Proszę, Ty też naucz się być.' Kiedy odchodziła nie próbował jej nawet zatrzymać. Zostawiła obok niego obumarłą cząstkę siebie. Wiatr wyszeptał pożegnanie.

i dziś jesteś nikim  choć kiedyś byłeś wszystkim.   zozolandia

mientova dodano: 30 sierpnia 2011

i dziś jesteś nikim, choć kiedyś byłeś wszystkim. / zozolandia

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć