 |
Znał mnie doskonale wiedział, że do nich podejdę i zrobię mu awanturę. No i wtedy z całej siły uderzyłam go pięścią w twarz. Chciał by tak było. Chciał by go bolało, by wiedział, co zrobił, jaki popełnił błąd i, że zranił mnie jednocześnie mnie tracąc. Zrobił to by ustrzec samego siebie przed tą chwilą. Tak bardzo się bał, że kiedyś może mnie skrzywdzić, że zrobił wszystko by samemu także mógł cierpieć.
Teraz wiem, że kochał mnie tak jak jeszcze nikt inny.
|
|
 |
Nigdy nie wiedziałam, dlaczego to robił. A mianowicie każdym prezentem, jaki od niego dostałam był duży i śliczny pierścionek. Nie oznaczało ta zaręczyn czy czegoś innego po prostu były to prezenty od niego. Podczas naszego związku uzbierała się ich niezła liczba. Każdy z nich był inny wyjątkowy. Łączyło je tylko to, że były naprawdę duże. Gdy zapytałam, dlaczego akurat pierścionki. Nie chciał mi powiedzieć. Odpowiadał tylko; ,,Kiedyś zobaczysz, ale mam nadzieje, że do tego nigdy nie dopuszczę."
Niestety nadszedł mówię niestety, ponieważ teraz wiem, jaki był tego cel.
Każdego dnia nosiłam inny pierścionek. Pewnego razu spotkałam go na mieście z inną. Całował ją.
Znał mnie doskonale wiedział, że do nich podejdę i zrobię mu awanturę. No i wtedy z całej siły uderzyłam go pięścią w twarz. Chciał by tak było. Chciał by go bolało, by wiedział, co zrobił, jaki popełnił błąd i, że zranił mnie jednocześnie mnie tracąc. Zrobił to by ustrzec samego siebie przed tą chwilą. Tak bardzo się bał, że k
|
|
 |
Boję się niewierności, smutku, bólu, samotności, niecierpliwości, łez, a to wszystko kojarzy mi się z utratą ciebie.
|
|
 |
Nie ma we mnie nienawiści ani żalu jest tylko świadomość własnej bezradności.
|
|
 |
Człowiek potrafi stworzyć bombę doskonałą, która w ciągu paru sekund zmiotła by cały kontynent z powierzchni ziemi. A nie potrafi wymyślić leku dzięki, któremu nie cierpielibyśmy z miłości.
|
|
 |
Pijemy za zdrowie facetów, którzy nas zdobyli, frajerów, którzy nas stracili i farciarzy, którzy nas poznają
|
|
 |
Zbyt często bywasz w moich myślach, za rzadko w moim życiu, ale tak uwielbiam, gdy po długiej nocy rano mam od ciebie sms'a. Dzień od razu staje się piękny.
|
|
 |
Zapomnij o tym co było , zapomnij tylko na chwilę. Teraz spójrz na mnie tak jak pierwszy raz, gdy się spotkaliśmy. Przypomnij sobie co wtedy czułeś.
Teraz pozwól mi już odejść razem z obrazem tej chwili. Po prostu chciałam by koniec naszego związku był równie wspaniały jak początek. Bym mogła go wspominać bez rozlewu łez.
|
|
 |
Kocham a pomimo tego cierpię. Śmieje się a pomimo tego płaczę. Bawię się pomimo tego zżera mnie nuda i tak to wygląda.
|
|
 |
Doskonale wiem jak trudno jest zapomnieć, jak trudno jest nie myśleć. Kiedy śni ci się, a ty nie chcesz się budzić bo wiesz, że masz go przez te parę chwil tylko dla siebie. Budzi cię ten wstrętny budzik, który z chęcią wyrzuciłabyś przez okno. Jednak jest za późno, próbujesz znów zamknąć oczy i przyśnić sobie ten piękny sen. Nie nic z tego tylko chwilkę możesz się nacieszyć reszta pozostaje wstrętnym niedosytem. Teraz już wiem, dlaczego czasami mam gorszy humor niż zdradzona kobieta. Ona przynajmniej go miała.
|
|
 |
Czy to zbieg okoliczności, że jadąc do obcego miasta biorąc obcego stopowicza staje się kimś bez kogo nie możesz potem żyć?
Dzisiaj już nikogo takiego nie ma na mojej drodze, kiedy mogłam powiedzieć;
Do końca życia przy mnie bądź.
Do końca życia do mnie mów.
Potrzebny jesteś mi to bardziej od powietrze.
Kiedy śmiejesz się.
Kiedy gubisz cień.
Kiedy mówisz my, nie ja.
Kiedy moje myśli wydawały się twoimi.
Kiedy wiedziałeś co zrobię, co powiem.
Kiedy doskonale wiedziałeś, że cię potrzebuję jeżeli nawet nie zadzwoniłam.
Ale dzisiaj już nikogo takiego nie ma na drodze Nikogo takiego jak ty.
|
|
 |
Serce głuche na wołanie, wołanie sumienia. Gdy on znów pojawił się w jej życiu.
Krzyczy i dobija się do drzwi, lecz na drzwiach nadal wisi karteczka ,,Nie przeszkadzać" .
Wsuwa pod drzwi list, w którym wypisuje wszystkie nieprzespane noce, tony mokrych chusteczek od łez, które spowodował.
Wszystko, by tylko serce jego przyjaciel nigdy nie zostało zranione. Jednak czasami jest za późno. Serce znów otwiera drzwi dla sumienia. Te jednak nie stoi już z litem tylko z pudełkiem lodów i czekoladek, by pocieszyć przyjaciela. Oboje wiedzą, że to powtórzy się jeszcze nie raz. Lecz są przyjaciółmi na całe życie. Jedno zawsze będzie pomagało drugiemu.
|
|
|
|