 |
jest moją świątynią. świątynią spokoju, świątynią szczęścia, świątynią bezpieczeństwa, świątynią czułości, świątynią miłości i świątynią życia./emilsoon
|
|
 |
czuje się ostatnio beznadziejnie. to nie ta sama dziewczyna co rok, lub dwa lata temu, albo chociażby dwa miesiące temu. gdzie ona sie podziała? schowała się w samym środku siebie i znowu boi sie ludzi, i znowu boi się żyć./emilsoon
|
|
 |
Zniose wszystko. Paniczne sceny zazdrosci, o usmiech kolegi mijajacego na ulicy, czy wiadomosc znajomego z ktorym nie widzialam sie od wiekow, czytanie moich wiadomosci, klotnie, spoznianie sie, twoje wybuchy zlosci, Twoja byla ktora nadal za wszelka cene prubuje Cie odzyskac i rozbic Ci zwiazek z kazda dziewczyna z ktora zacznie Ci sie ukladac. Mozesz denerwowac mnie na kazdy mozliwy sposob zniose wszystko, jedyne czego nie bede potrafila zniesc to brak Twojej milosci!/leniaa
|
|
 |
to śmieszne, ale postawiłam mu wybór. pomiędzy mną a tą dziewczyną. dość śmieszny wybór, bo dziewczyna ta nie jest mu bliska, nie jest Jego przyjaciółką. jest nikim. ale dałam mu wybór. albo ja, albo ona. albo jest ze mną, albo woli iść z nią gadać , albo przebywać w jej towarzystwie. dlaczego tak zrobiłam ? odpowiedź jest prosta. znam ją, i wiem że prędzej czy później przez nią wszystko by się zjebało. o On, przebywając w towarzystwie gdzie jest ona, idąc z nią, lub gadając, wbija mi sztylet w serce./emilsoon
|
|
 |
Lubię czuć się bezpiecznie, dlatego uwielbiam, kiedy mam Cię obok.
|
|
 |
Milosc to nie, bycie ze soba kazdego wieczoru i budzenie sie obok siebie kazdego poranka, to nie wspolne mieszkanie, nie chcec uszczesliwiania drogiej osoby, to nie kochanie sie, nie wzajemne pomaganie czy tez chec zbudowania razem rodziny. Milosc to te wszystkie rzeczy i jeszcze wiecej! ♥/leniaa
|
|
 |
Sa w naszym zyciu, takie osoby o ktore po prostu nie potrafimy przestac walczyc, osoby ktore odgrywaja w naszym zyciu szczegolna role, w ktorych pokladamy nadzieje. I nawet kiedy od czasu do czasu watpimi, to nie poddajemy sie, bo wierzymy, wierzymy ze warto za wszelka cene. Warto zaprzec sie nogami i rekoma, i walczyc! Ty wlasnie jestes taka osoba, nawet jesli w danym momencie nie podejmuje zadnych krokow, to jestem, po prostu dla Ciebie, wiedz ze w kazdej chwili gdy bedziesz mnie potrzebowal ja bede tuz obok, a kiedy tylko bedzie to wykonalne, jesli bedzie umozliwione zapre sie i za wszelka cene bede sie starala Ci pomuc ! /leniaa
|
|
 |
nie czuję się tak jak czuć się powinnam. czuję dyskomfort psychiczny. nie potrafię się odnaleźć, w klasie, szkole.czuję sie tak jak w pierwszej klasie gimnazjum kiedy nie miałam nikogo. a przecież teraz mam. mam Kochającego chłopaka, i paru paru przyjaciół, znajomych. ale niestety każdy jest daleko. a ja jestem tu sama, z problemami, z tym wszystkim. nie ma tu Go w każdej chwili, by mógł mnie przytulić, nie ma tu tych, które mogły by przyjść pogadać, rozśmieszyć, są za daleko, albo to ja nie mam czasu. a w szkole ? w szkole to ja mam gówno za przeproszeniem. nie mam nikogo. to mnie przerasta. czuję się jakbym była jedną z tych beznadziejnych szarych dziewczyn./emilsoon
|
|
 |
|
dziadek. dla większości, starszy, pomarszczony, nudny portfel, który zawsze jest pełen kasy. zero szacunku. dla mnie? mój ojciec, mój przewodnik po życiu, moja mapa do bycia kimś, mój wzór, autorytet i moja deska ratunku. to on wyciągnął mnie z niejednego bagna. to on nauczył być człowiekiem. to on jest kiedy nie ma nikogo. to on zastępuję mi rodzinę, daję wsparcie i powtarza, że jest dumny. to on nazywa mnie swoim synem. nie wyobrażam sobie, żeby go zabrakło. stracę wtedy już kompletnie wszystko, dosłownie. jest ostatnią osobą, która może mnie tu zostawić. ale przecież jak zawsze muszę wszystko kurwa spierdolić, musiałem doprowadzić swoją głupotą, aby jego stan się pogorszył, aby jego serce znów ledwo pracowało. boże, błagam cię, zostaw go. daj mu żyć. jest zbyt wartościowy, zabierz mnie. daj mu moje serce. nie poradzę sobie bez Niego, jest fundamentem mojego Ja, proszę, nie zabieraj mi Go. zabijaj mnie dalej, rań, mogę dalej tak cholernie cierpieć, ale niech On tu będzie. proszę..
|
|
 |
Stajac przed lustrem, zalana lzami, w podswiadomosci nadal zadawalam sobie pytanie. Czym tak naprawde byles w moim zyciu? Czy wlasnie tak to wszystko mialo dobiec konca? A co z naszym "na zawsze"? Czy to wszystko kiedys wruci, czekam z niecierplowoscia pomimo iz nie wiem nawet czy kiedykolwiek nadejdzie dzien w ktorym odnajdziemy znow siebie. Czy wruca te dni w ktorych moglam wierzyc w kazde Twoje slowo, kiedy wystarczyl moj szept bys uslyszal ze krzycze.../leniaa
|
|
 |
Miałeś ją na wyciągniecie ręki , nawet za bardzo nie musiałeś się starać , wystarczyło byś ją troszeczkę pokochał i pokazał ze jest dla Ciebie wszystkim .
|
|
|
|