 |
O ile nie umrzesz w środku, przetrwasz wszystko.
|
|
 |
Coraz trudniej można dostrzec w moich oczach ten blask, który zachwycał swoją intensywnością. Te szalone błyski, mówiące: "chodźmy coś zbroić" schowały się gdzieś za zasłoną ciemnych rzęs, opadających na nieco zbyt blade policzki. Dorosłość zmusza nasze serca i rozumy do walk. Dojrzałość zmusza nasze serca i rozumy do opanowania. Uśmiechamy się częściej, ale mniej szczerze, rzadziej przeklinamy, a nasze ubrania stają się bardziej stonowane. Jesteśmy coraz cichsi, ale w środku coraz głośniej kołaczą nam serca, które pomiędzy jednym a drugim łykiem kawy rozrywa jakaś tęsknota. Coraz łatwiej można dostrzec w moich oczach głębię, ale to nic nie znaczy, to o niczym nie świadczy, gdy milczę o tym, co boli i mówię o sprawach przynoszących nadzieję. Tak lepiej, uwierz.
|
|
 |
Tamte lata powyżej zera przyniosły wiele doświadczeń. Rozczarowań i lekcji. Pierwsze miłości, kłótnie, intrygi i problemy, które wydawały się nie do przeskoczenia, a tak naprawdę były jak drzazga w palcu - niewielkie, ale bolesne, wymagające szybciej interwencji nim, jak w dominie, doprowadzą do posypania się wszystkiego.
Czasem chciałabym cofnąć się do tamtych lat, gdy największym zUem był sprawdzian z matematyki lub fizyki. Wtedy było fajnie, niczym się nie przejmowałam, a nawet jeśli, to udawałam, że nie, że jest dobrze.
Tamte lata minęły bezpowrotnie,
nie minęła tylko pasja.
|
|
 |
"Dalej walczę przez ADHD, a drzwi są zamknięte są na amen, a mi tak lepiej, to dam kabel, a wy kłamiecie, bo znam prawdę i nie ściemniaj mnie, bo dzisiaj jestem ponad prawem. (...) Jeśli pora zdychać za nich, daj mi zapalić".
|
|
 |
- Co jest według Ciebie najważniejsze w związku? - Myślę, że porozumienie. Więź łącząca dwie osoby, która pozwala im się ze sobą komunikować. Żeby czuć się przy kimś dobrze, swobodnie musimy dokładnie poznać tę osobę, a przy tym poczuć, że nadajemy na przysłowiowych tych samych falach. To ważne, żeby być z kimś i móc przy nim zrobić wszystko - wygłupiać się, śmiać się do łez, wzruszać podczas filmu, złościć. Jednym słowem, żeby żyć w udanym związku trzeba pokazać swoją drugą twarz, prawdziwe oblicze, które podczas pierwszych spotkań zostaje przez nas samych głęboko uśpione, i jeśli po tym obnażeniu ten człowiek nie uciekł, nadal chce być przy nas, przytula i powtarza, że kocha, wtedy już wiemy, mamy pewność, że jest tym właściwym i że mamy to, co najważniejsze. [ yezoo ]
|
|
 |
O cholera, się narobiło! "Dziwne rzeczy się dzieją". Historia toczy się na naszych oczach, ale zamiast brać bagnet na broń, musimy siedzieć w domach, czekać w półgodzinnych kolejkach pod sklepach. Coraz rzadziej patrzymy w oczy miastu, częściej w swoje wnętrze i nie zawsze zachwyca nas to, co widzimy. Człowiek jest zwierzęciem stadnym i czuję się jakoś dziwnie, gdy jestem w zamkniętych czterech ścianach. Na szczęście umysł wciąż mogę mieć otwarty. Tęsknię za pracą. Za rozgrywkami ekstraklasy. Za spotkaniami z przyjaciółmi. Szukam pozytywów i choć nie zawsze jest łatwo, staram się uśmiechać. Wiem, że to, co dzieje się teraz, to dopiero początek. Jest źle, będzie jeszcze gorzej, ale nie poddaję się. Taką mam zasadę od zawsze. Nawet, jeśli tęsknię za pierwszym tygodniem marca i tym, jak się wtedy czułam. Kto by pomyślał, że przez niecały miesiąc zmieni tak wiele i "wczorajsze" problemy będą tak mało istotne...
|
|
 |
Czasami chciałabym się już poddać. Opuścić gardę. Nie walczyć. Przestać się stawiać. Chciałabym wieść spokojniejsze życie, łatwiejsze. Bez tej całej burzy wokół mnie, bez tego zamieszania, które robi się tam, gdzie tylko się pojawiam. Chciałabym nauczyć cieszyć się życiem, jego błahostkami, tymi małymi rzeczami. Chciałabym poczuć się lekko, móc w końcu odetchnąć, poczuć ulgę. Chciałabym po prostu żyć, bo przez ostatnie kilka lat zapomniałam, jak to się robi. [ yezoo ]
|
|
 |
trzeba wszystko uporządkować. musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać. musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło. i czasami ustalić, czego nigdy nie było. i musisz sobie pewne rzeczy odpuścić
|
|
 |
tylko przy tobie nie ma takich północy, że ani odejść, ani być, że tylko mrok i mrok, i ciemno, że miliony okien i żadnego wyjścia
|
|
 |
nie odchodź. zabierzesz co najwyżej ciało, ale przecież reszta i tak zostanie ze mną
|
|
 |
spróbuj nie opierać się zmianom, które napotykasz na swojej drodze. zamiast tego daj się ponieść życiu. i nie martw się, że wywraca się ono czasem do góry nogami. skąd wiesz, że ta strona, do której się przyzwyczaiłeś, jest lepsza od tej, która cię czeka?
|
|
 |
może warto dalej żyć, przetrwać złe chwile i później z pobłażliwym zdumieniem przypomnieć sobie te drobne okruchy klęsk i dziwić się, że tyle mogły znaczyć
|
|
|
|