 |
I wiem, że mamy miejsca do odwiedzenia, mamy ludzi do zobaczenia
myślę, że odłożymy to na później i wiem, że się zgodzisz.
|
|
 |
Wiem, że bycie z Tobą sam na sam nie jest łatwe do zrobienia.
z wyjątkiem Ciebie, nie lubię nikogo w tym pokoju,
i nie chcę skłamać, ale nie chcę też powiedzieć Ci prawdy.zrozum, że jesteś w ruchu,
i prawdopodobnie niedługo będziesz wychodzić.
|
|
 |
mam tego dosyć już
nie chce już tak żyć
oszukuje znów tu sam siebie
ze do Ciebie nie czuje już nic
jesteś egoistką
i ja jestem egoistą
dajmy sobie ze sobą spokój
chce właśnie tego, idź stąd!
|
|
 |
porozmawiajmy o tym jak ciężko jest zapomnieć tak
nawzajem o sobie
przyznaje się tobie, błagam
nie możemy żyć bez siebie
nie możemy razem być
porąbane to pożądanie
prócz niego o nie czuję do Ciebie tu nic
ze kocham Ciebie za to
nienawidzę siebie za to.
|
|
 |
Jeśli coś kochasz, zwróć mu wolność.Jeśli tak ma być, wróci do Ciebie!. Meg Cabot, Liceum Avalon
|
|
 |
Nie pozwól by to, czego nie możesz zrobić, miało wpływ
na to, co możesz zrobić.
|
|
 |
Przypadkowe spotkanie jest czymś najmniej przypadkowym w naszym życiu.
|
|
 |
zmarnowałeś cały swój czas czekając
na drugą szansę
na przełom, który wszystko by naprawił
zawsze znajdzie się powód
by nie do końca czuć się dobrze.
|
|
 |
Jego seksowny uśmiech zwiastował kłopoty, ale uznałam, że nie wszystkie kłopoty są złe.” — Becca Fitzpatrick
|
|
 |
Wargi mnie bolą z niepocałowania, zresztą nie tylko wargi, bolą oczy z niepatrzenia, i dłonie, i opuszki palców bolą też. siedem przeklętych dni, co tydzień"
|
|
 |
Marzyłem o niej śmiało, bez zahamowań, czasami wręcz bezczelnie, w ogóle nie pytając o zgodę, bo wierzyłem, że marzenia należą do świata, w którym o zgodę nie trzeba pytać. Marzyłem o niej perfekcyjnie i totalnie, w marzeniach miałem opanowany każdy centymetr jej ciała i każdą zmianę w tonie jej głosu, wypowiadała nim zdania, od których odbierało mi najpierw mowę, potem rozum, a na końcu oddech – wtedy zrozumiałem, że z marzeniami trzeba obchodzić się ostrożnie, bo mogą niekiedy zabić." Piotr Adamczyk
|
|
 |
Spojrzeniem rozpaliłeś moją kobiecość. Stałam się drżąca i milcząca w swych marzeniach. Dotykiem sprawiłeś, że skóra stała się wrażliwa. Piersi zapragnęły ciepła Twoich silnych dłoni. Gdy stanąłeś koło mojego kruchego ciała, chciałam zatopić swój gorący niecierpliwy język w Twoich ustach, przygryzając dolną wargę. Tak bardzo Cię pragnę ,że czekać dłużej nie mogę. Błądzę dłońmi po Twoim ciele szukając tych najprzyjemniejszych zakamarków. Wsłuchując się w Twój przyśpieszony coraz głębszy oddech. Ruszamy w ten taniec pełen niewypowiedzianych pragnień. Ja w Tobie ,Ty we Mnie - tworząc jeden twór splecionego ciała, zmieszanego podniecenia. I ten dreszcz przeszywający całe nasze zmagania. W białej pościeli otwieram oczy - blady świt
|
|
|
|