 |
"Jesteś uwięziony między tym, co czujesz, a tym, co wypada
zrobić i co pomyślą inni. Zawsze wybieraj to, co sprawia, że
możesz być szczęśliwy. Chyba że chcesz, by szczęśliwi byli
wszyscy oprócz Ciebie."
|
|
 |
Miałem u stóp cały świat. A ponieważ byłem sobą, wszystko to spieprzyłem.
|
|
 |
Nawet nie chce mi się ubrać.
Nie mogę sobie wyobrazić, że w ogóle będzie jakiś dalszy ciąg.
Nie wiem co z sobą zrobię.
Zdaje mi się, że tak już zostanę w łóżku i będę spać, spać, spać.
|
|
 |
Nigdy nie przestanę. Nigdy nie przestanę chcieć Cię pocałować.
|
|
 |
Minęło wiele miesięcy, ale mnie nic nie minęło. Czas dla mnie w miejscu przystanął.
|
|
 |
Dziękuję Ci: mam się dobrze, tylko jestem widmem.
|
|
 |
I pewnego dnia umrę myśląc o Tobie.
|
|
 |
Czemu nie jestem na przykład szczęśliwą szafą w Twoim pokoju, szafą, która patrzy na Ciebie całą, kiedy siedzisz w fotelu czy przy biurku, albo gdy kładziesz się i śpisz.
|
|
 |
Wiele razy chciałem Ci się wytłumaczyć, ale jakoś nie umiałem. Pisałem listy i darłem je. No, ale to oczywiste, że człowiek nie umie wytłumaczyć innym tego, czego sam dokładnie nie rozumie.
|
|
 |
Najpierw tęskniłam za nim. Tak do bólu, uśmierzanego litrową butelką taniego wina i snem. Potem, gdy mnie zostawił, tęskniłam do dnia, kiedy za nim nie tęskniłam. Gdy nie mogłam sobie przypomnieć takiego dnia, to piłam z rozpaczy i bezsilności jeszcze więcej i jeszcze tańsze wino.
|
|
 |
Boże, daj mi siłę, bym pogodził się z tym, czego nie mogę zmienić.
|
|
 |
Niech mnie nikt nie rusza, mówię. Ty, i ty, i ty, i pan, i pani i pan: Czy można prosić was? Nie ruszajcie mnie. Ni źle, ni dobrze, ni w ogóle, ni mimochodem. Bo cokolwiek powiecie, to i tak nie będzie to. Pomińcie proszę mnie milczeniem. A najlepiej zapomnijcie. Szczęście z wami, cicho ze mną.
|
|
|
|