|
- Kochanie, życie na tym polega. Na nieprzeciwnościach. Trzeba codziennie zaciskać zęby, a Ty rób to tak dyskretnie, żeby na twarzy mieć uśmiech. I próbuj. Dziś się nie uda - uda się jutro, jeżeli nie jutro... Kiedyś. Jeżeli będziesz dostatecznie długo próbować.
|
|
|
Płaczę. Idę ulicą i płaczę. Łzy mi wchodzą do ust. A taki byłem wesoły nie tak dawno, tak sobie szedłem w podskokach wesoło. A teraz płaczę. Cały brzuch mi się trzęsie od płaczu.
|
|
|
bądz sobie kapitanem za sterem wstawaj sama
|
|
|
ze wszystkim się uporam bo mam rozum i ręcę
|
|
|
Ty umiesz żal zamieniać i smutek i cierpienia w to,
co miłością zwą największą.
|
|
|
ty mój malujesz świat kolorami tęczy....
|
|
|
bo jego słów brakuje także ci
|
|
|
A w oczach miał takie coś , czego nie da określić się słowem . Coś , co znaczyło dla Niej więcej niż ciepła gwieździsta noc i słoik nutelli na własność ..
|
|
|
` przyjdź i przytul. Tak niezależnie, czule, namiętnie. Przyjdź i przytul - tylko dziś. Tylko raz.
|
|
|
` lubię jak tak namiętnie kusisz mnie swoim zapachem .
|
|
|
Niby dobrze a jednak coś jest kurewsko nie tak.
|
|
|
nie jestem już tą, którą pragnełeś.
Ale kocham cię tak mocno, że aż boli
|
|
|
|