 |
Od paru dni próbuję być szczęśliwa. Próbuję, bo w samotności wciąż wylewam potoki łez. Nie chcę jednak zamartwiać moimi problemami znajomych. Wiem, że spokojnie pomogliby mi ze wszystkim i najprawdopodobniej byłoby mi łatwiej, ale... Gdy poradzę sobie ze wszystkim sama, będę miała ogromną satysfakcję. Będę dumna z siebie.
|
|
 |
Trzeba mieć odwagę, by zamiast biec zacząć cofać.I mimo rozdartych serc, wszystko zbudować od nowa.
|
|
 |
Kilka razy wychodziłem na dach . Nie wiem po co, może po to by skoczyć . Ale jestem tu, przez odwagę lub strach .
|
|
 |
Jeszcze wczesniej za dzieciaka, nie chce juz tego pamietac Kazde spierdolone swieta, awantury, caly w nerwach Jak pomóc sobie przetrwac w tak złych okolicznosciach Mozesz po tym nas poznac, wychowani na przykrosciach Zycia codziennego, ja innego nie pamietam I tak niezle funkcjonuje chociaz jestem aspoleczniak Ten co wiele cierpaial nie potrafi tego zrzucic Bo balast jest zbyt ciezki latwo mozna sie wkurzyc Ty nie musisz sie w to wczuwac jesli miales fajny dom Kiedys spytam Cie co znaczy miec spokojne dziecinstwo
|
|
 |
Chcialbym Ci pomoc, serdecznie z serca, Ale to tak jakby slepiec chcial prowadzic slepca Zbyt duzo bolu, karty na stól Zagubieni w tym samym swiecie czujemy ten sam ból To co w naszych snach sprowadza na ziemie Przez cale zycie czuje nie zrozumienie Demony moje mysli nawiedzaja czesto Bronie sie agraesją
|
|
 |
Tylko dzięki niej potrafię się uspokoić, tylko ona umie mnie rozśmieszyć w momencie kiedy mam ochotę rozjebać wszystko na kawałki, tylko ona potrafi być zła na wszystko i na nic, tylko ona kocha mnie i zależy jej na mnie niewyobrażalnie mocno, tylko ona potrafi zjeść całe jedzenie na przerwie, tylko jej mogę zaufać, tylko ona potrafi kopnąć mnie w dupe, tylko ona potrafi mnie zrozumieć. Tylko ona rozumiesz?
|
|
 |
Dlaczego rozmowa po ciemku jest łatwiejsza? Może dlatego, że nasze słowa odpływają w mrok i przestają już do nas należeć, tak że nie obawiamy się żadnych następstw. Słowa wypowiedziane w pełnym świetle są wyraźne i jednoznaczne i nie ma przed nimi ucieczki. Słowa wypowiadane w ciemności grzęzną w połowie drogi między jawą a snem i rano są już zapomniane.
|
|
 |
Udawanie, udawanie, udawanie. Jakże częste zjawisko. Niby go nie lubimy. Zdecydowanie, nie lubimy. Gdy ktoś mi przeszkadza, a raczej jego zachowanie. Udaję. Udaję, że wszystkie zbędne słowa, które wypowiada, mi nie przeszkadzają. Nie wszczynam kłótni, nie komentuję. Siedzę cicho. Udaję.
A wewnątrz mnie wojna.
|
|
 |
Pewnego dnia mnie znienawidzisz, nie wiem ile czasu zostało, ale wiem, że to się stanie.
|
|
 |
Byłam zdziwiona i lekko zdezorientowana, kręciło mi się w głowie, miałam sine dłonie i ból w oczach, potem pojawiło się coś jakby rozczarowanie, że jednak mimo wszystko, przeżyłam.
|
|
 |
Mam dość siebie, a najbardziej własnej głupoty. Na każdym kroku ranię ludzi. Jestem zbyt zmienna. Nie wiem czego chcę i czego oczekuję od życia. Nie potrafię ogarnąć swoich myśli, nie wiem co czuję.
|
|
 |
Kiedy człowiek cierpi, ucieka w głąb siebie.
|
|
|
|