 |
Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment, w którym każda myśl waży grubo ponad tonę...
|
|
 |
każdemu życzę kogoś takiego, który wnosi do życia naszego, coś bezcennego.
|
|
 |
a jak ci powiem, że tak naprawdę nadal Cię kocham .. to wrócisz ? ; < / ♥ p. ♥
|
|
 |
Moim zajęciem przekraczanie barier. Dla ciebie i dla niego, dla siebie satysfakcje zostawię.
Na resztę patent mam, narazie to tylko plan, chodzi o szczęście, a Ty myślałeś że biegnie o hajs? (NIE!)
|
|
 |
Każdy chce podpowiedzieć mi, w którą stronę iść.
Wiesz co? Pierdole ich, przecież robie swoje nie od dziś.
|
|
 |
Nie chcę prawić morałów bo sam nie jestem święty
W górę szkło, wypijmy za błędy
|
|
 |
Beztroska zamieniła się w walkę o dobrobyt
Odwieczne schody, świat kłamstw i pleśni
Wypij za tych co nie mogą i tych co odeszli
|
|
 |
Nie chcę pierdolić bzdur jak masz żyć i co robić
Niektórzy z nas już za życia kopią sobie groby
Mijają doby, nie jesteś już taki młody
|
|
 |
To bezsens chłopaku mimo całego syfu
Nie rób sobie krzywdy przez rzeczy, na które nie masz wpływu
Bo depresja jak tyfus niszczy społeczeństwo
I niektórzy poddają się tej dziwce zbyt często
|
|
 |
Zwykły szary dzień ludzie kolorują wódką
Grosze brutto, rzeczywistość mamy smutną
Rób to co robisz brat, świat jest dziki
Nie pozwól żeby ktokolwiek mówił, że jesteś nikim
Licz tylko na siebie jeśli umiesz liczyć
Bo mimo upływu lat nadal żyjemy w dziczy
|
|
 |
Na pewno znasz takie noce, ten destrukcyjny moment,
W którym każda myśl waży grubo ponad tonę
I czy tego chcesz czy nie jesteśmy tacy sami ziomek
Nasze serca pompują krew a łzy są słone
Wiem, że czasem sam tonę w morzu złych myśli
I jedyne co z tego mam to psychiczne blizny
|
|
 |
Świat jest głuchy na Twoje łzy i łkanie
Pamiętasz dojrzewanie? Niezapomniany klimat
Pierwsze balety, amfetamina i tanie wina
Blauki spędzone w kinach były całym naszym światem
Pierwsza miłość i pierwszy foch przyjęty na klatę
Za te wszystkie chwile z tamtych lat
Za problemy, których nigdy nie jest brak
Zdrowie brat! Tego nigdy za dużo
|
|
|
|