 |
Czekam na faceta,który nie będzie pytał czego chcę. On będzie wiedział czego mi potrzeba bardziej ode mnie. I wtedy powiem, że się zakochałam. Amen. /esperer
|
|
 |
Tylko czasami jeszcze łudzę się, że zadzwonisz i po moim 'halo' ,powiesz 'pomyłka', a ja wtedy uśmiechnę się szeroko i bez cienia smutku odpowiem 'tak. zdecydowanie nasza znajomość była pomyłką. './esperer
|
|
 |
Przecież to takie dziwne uczucie. Tak dziwne, że żadne słowa nie są w stanie tego opisać. To siedzi gdzieś głęboko. Osadza się jak dym papierosowy w płucach. Nie pozwala normalnie żyć. Doprowadza do łez i do niekontrolowanych ataków śmiechu. Na zmianę malując na twarzy uśmiech i grymas. Powoduje, że ... że masz cholerną ochotę przytulić się do kogokolwiek wmawiając sobie, ze to właśnie on. Przecież to tylko tęsknota, z którą najzwyczajniej w świecie nie potrafisz sobie poradzić. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Pamiętasz ten dzień ? Mroźna szara zima. Chodź tak bardzo nienawidzę zimy to Ty sprawiłeś, że ją polubiłam. Troszeczkę.. ale polubiłam. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Palancie, idioto, debilu, frajerze, matole, gamoniu, ciamajdo ... - To tak z miłości. Przecież wiesz. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Przecież nigdy nie twierdziłam, że jestem normalna. Pomimo mojego wieku lubię oglądać bajki, pakować się mamie na kolana, bujać się na huśtawce, stawiać zamki z pisaku, wyjadać palcami nutellę ze słoika, spać z moim pluszowym misiem. Nie spieszy mi się do dorosłości. Lubię czasem czuć to beztroskie życie dzieciaka. [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Uderzył ją raz, drugi, trzeci.. Osunęła się na ziemię po zimnej ścianie i zwinęła w kłębek. Nachylił się nad nią, pociągnął za włosy i napluł w twarz. Zachował się jak skurwiel. Jak ostatni dupek. Odchodząc rzucił. " Widziałem Cię z innym, szmato ! " Podniosła wzrok w kierunku w którym odchodził i krzyczała dławiąc się łzami. " To był mój kuzyn, idioto... kuzyn " [ ciamciaa ♥ ]
|
|
 |
Dla jakich chwil żyję? Dla tych najzwyczajniejszych. Dla spotkań ze znajomymi, na leżeniu w łóżku przyjaciela i oglądaniu durnych filmików w necie. Oddycham tym dzwonkiem do drzwi,który sygnalizuję, że dostawca przyniósł jedzenie. Tyle. Nie chcę dużo. Chcę tyko żeby oni nie odchodzili, bo bez nich nic nie miałoby sensu. Jeden telefon do kumpla i wiem,że jest ktoś kto mnie rozumie, rozmowa z przyjaciółką i świat nabiera barw. Tylko z nimi to wszystko ma sens,a każda najprostsza czynność staję się wspomnieniem na lata. /esperer
|
|
|
|