głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cenzura

tak bardzo chciałbym być obok  dotykać  czuć wszystkimi zmysłami  byś mogła spokojnie usnąć wtulając sie w moje ramiona. Chciałbym Cie dotykać  złapać za rękę i iść tam gdzie chodziliśmy razem  chciałbym zobaczyć ten niesamowity błysk w oku  łzę spływającą po policzku gdy przychodziły złe chwile  chciałbym Ci pomagać gdybyś już nie dawała rady w tym cięzkim życiu  w myślach mam Twój obraz sprzed 15 miesięcy  gdy siedzisz naprzeciwko  podnosisz się z sofy  podchodzisz  nagle obraz się rozmywa  dochodzi do mnie że te sytuacje nigdy nie miały miejsca  to tylko moja wyobraźnia bawi się moją osobą  odpływam w Twoich objęciach przytomniejąc po chwili w pustym pokoju  zerkasz na mnie ze zdjęć  wdycham dym nikotynowy  tak mocny jak Twe perfumy. Bez Ciebie szaleje..

nie.bylbym.tu.soba dodano: 27 maja 2012

tak bardzo chciałbym być obok, dotykać, czuć wszystkimi zmysłami, byś mogła spokojnie usnąć wtulając sie w moje ramiona. Chciałbym Cie dotykać, złapać za rękę i iść tam gdzie chodziliśmy razem, chciałbym zobaczyć ten niesamowity błysk w oku, łzę spływającą po policzku gdy przychodziły złe chwile, chciałbym Ci pomagać gdybyś już nie dawała rady w tym cięzkim życiu, w myślach mam Twój obraz sprzed 15 miesięcy, gdy siedzisz naprzeciwko, podnosisz się z sofy, podchodzisz, nagle obraz się rozmywa, dochodzi do mnie że te sytuacje nigdy nie miały miejsca, to tylko moja wyobraźnia bawi się moją osobą, odpływam w Twoich objęciach przytomniejąc po chwili w pustym pokoju, zerkasz na mnie ze zdjęć, wdycham dym nikotynowy, tak mocny jak Twe perfumy. Bez Ciebie szaleje..

tak cholernie Go kocham

zozolandia dodano: 26 maja 2012

tak cholernie Go kocham

jeden gest  kilka słów może zmienić wszystko

zozolandia dodano: 26 maja 2012

jeden gest, kilka słów może zmienić wszystko

przestało być jak w bajce

zozolandia dodano: 26 maja 2012

przestało być jak w bajce

Każdy przypał  przekręt  porażkę  pamiętam każdą akcję nawet te nie tak ważne.

ejpatrzbrat dodano: 26 maja 2012

Każdy przypał, przekręt, porażkę, pamiętam każdą akcję nawet te nie tak ważne.

 To słowo winienem rapować klęcząc. Mama   bo nigdy nie zdołam ci się odwdzięczyć

rapiszonx dodano: 26 maja 2012

"To słowo winienem rapować klęcząc. Mama - bo nigdy nie zdołam ci się odwdzięczyć"

Trzy godziny temu bardzo ładnie mi wytłumaczyła  powolnymi  wielokrotnie złożonymi zdaniami  że krzywdzimy się nawzajem  że tkwi między nami jakiś podstawowy konflikt.  zrób mi jakąś krzywdę

zozolandia dodano: 26 maja 2012

Trzy godziny temu bardzo ładnie mi wytłumaczyła, powolnymi, wielokrotnie złożonymi zdaniami, że krzywdzimy się nawzajem, że tkwi między nami jakiś podstawowy konflikt. /zrób mi jakąś krzywdę

nie oczekuj ode mnie niczego. nie czekaj na mnie. nie licz na to  że się zaangażuję. nie męcz mnie połączeniami i smsami z pytaniem gdzie jestem  z kim i co robię. nie oczekuj ode mnie cudownych wyznań miłosnych i zainteresowania Twoją osobą. ja kocham wolność. kocham być sama. nie być od nikogo zależna. kocham brak ograniczeń  swobodę. nie próbuj  bo i tak w efekcie stwierdzisz  że jestem suką  gdy po kilku miesiącach starań  ja powiem po prostu 'daj sobie spokój'.   veriolla

koosmaty dodano: 25 maja 2012

nie oczekuj ode mnie niczego. nie czekaj na mnie. nie licz na to, że się zaangażuję. nie męcz mnie połączeniami i smsami z pytaniem gdzie jestem, z kim i co robię. nie oczekuj ode mnie cudownych wyznań miłosnych i zainteresowania Twoją osobą. ja kocham wolność. kocham być sama. nie być od nikogo zależna. kocham brak ograniczeń, swobodę. nie próbuj, bo i tak w efekcie stwierdzisz, że jestem suką, gdy po kilku miesiącach starań, ja powiem po prostu 'daj sobie spokój'. / veriolla

kiedyś kierowała mną zawiść. miałam ochotę by zgnił  razem z Nią. chciałam by ich związek rozpadł się jak najszybciej. nie mogłam przeboleć Jego nowego życia. a dziś? dziś cieszę się Jego szczęściem  tym  że się uśmiecha i znalazł tę właściwą kobietę. uwolniłam się od złych emocji  i wiem  że mijając Go na mieście  z uśmiechem odpowiem 'cześć'  w myślach mówiąc do siebie  że w końcu przestałam Go kochać.   veriolla

koosmaty dodano: 25 maja 2012

kiedyś kierowała mną zawiść. miałam ochotę by zgnił, razem z Nią. chciałam by ich związek rozpadł się jak najszybciej. nie mogłam przeboleć Jego nowego życia. a dziś? dziś cieszę się Jego szczęściem, tym, że się uśmiecha i znalazł tę właściwą kobietę. uwolniłam się od złych emocji, i wiem, że mijając Go na mieście, z uśmiechem odpowiem 'cześć', w myślach mówiąc do siebie, że w końcu przestałam Go kochać. / veriolla

' mogę przyjechać po Ciebie?' usłyszałam Jego głos w słuchawce około piątej nad ranem. 'tak' odpowiedziałam.po piętnastu minutach już był.wsiadłam do auta i bez słowa ruszyliśmy.'chciałem Ci pokazać cudowny wschód słońca' w końcu odezwał się.'okej rozumiem' odparłam sennie wtulając się w swoją wielką bluzę i podciągając nogi ku klatce piersiowej.'lubię Cię taką' powiedział spoglądając co chwila to na mnie to na drogę.'jaką?' powiedziałam ziewając.'no taką senną słodką i naturalną' powiedział zatrzymując auto.'dojechaliśmy' dodał.wyszłam z auta rozejrzeć się.widok był cudowny.słońce powoli pokazywało się nad miastem.usiadłam na mokrej od rosy ławce przyglądając się widokowi.usiadł obok mnie po chwili opierając głowę o moje ramię.'uwielbiam Cię zawsze pachniesz taką cudowną świeżością' powiedział.uśmiechnęłam się nie odpowiadając i zamyślając się  nie było by nic dziwnego w tej sytuacji absolutnie gdyby nie fakt że od roku ma dziewczynę która tak bardzo Go kocha i czeka w domu.  veriolla

koosmaty dodano: 25 maja 2012

' mogę przyjechać po Ciebie?'-usłyszałam Jego głos w słuchawce,około piątej nad ranem. 'tak'-odpowiedziałam.po piętnastu minutach już był.wsiadłam do auta,i bez słowa ruszyliśmy.'chciałem Ci pokazać cudowny wschód słońca'-w końcu odezwał się.'okej,rozumiem'-odparłam,sennie wtulając się w swoją wielką bluzę,i podciągając nogi ku klatce piersiowej.'lubię Cię taką'-powiedział,spoglądając co chwila to na mnie,to na drogę.'jaką?'-powiedziałam,ziewając.'no taką senną,słodką,i naturalną'-powiedział,zatrzymując auto.'dojechaliśmy'-dodał.wyszłam z auta rozejrzeć się.widok był cudowny.słońce powoli pokazywało się nad miastem.usiadłam na mokrej od rosy ławce,przyglądając się widokowi.usiadł obok mnie,po chwili opierając głowę o moje ramię.'uwielbiam Cię,zawsze pachniesz taką cudowną świeżością'-powiedział.uśmiechnęłam się,nie odpowiadając i zamyślając się -nie było by nic dziwnego w tej sytuacji,absolutnie-gdyby nie fakt,że od roku ma dziewczynę,która tak bardzo Go kocha i czeka w domu./ veriolla

za każdym razem  gdy siedziałam obok Niego  mimo tego  że był mi bliski czułam chłód. spoglądałam wtedy w Jego oczy  widząc w nich mnóstwo żalu i ukrytych emocji.bałam się Jego słów bo najczęściej uderzał nimi   z taką siłą  że trudno było cokolwiek odpowiedzieć.był silny bardzo. był najsilniejszym człowiekiem jakiego znałam bo pomimo koszmaru jaki przechodził codziennie w domu trzymał się. nawet słowa 'znów ją uderzył' wypowiadał ze spokojem i nigdy nie uronił łzy. dziś widuję Go rzadko  bardzo. od czasu do czasu przychodzę do tego budynku z czerwonej cegły siadam przy stoliku  i czekam   wchodzi   całkiem inny odmieniony  ale nadal tak samo uśmiechający się. siada na przeciwko mnie i pyta 'jak tam'   zawsze zadaje tylko pytania  nigdy nie odpowiada  ani nic nie opowiada. ostatnim zdaniem jakie wypowiedział w moim kierunku było to półtora roku temu: ' znów ją uderzył. w końcu byłem na tyle silny by ją obronić  i chyba go zabiłem'   po którym wszystko tak bardzo się zmieniło. veriolla

koosmaty dodano: 25 maja 2012

za każdym razem, gdy siedziałam obok Niego, mimo tego, że był mi bliski,czułam chłód. spoglądałam wtedy w Jego oczy, widząc w nich mnóstwo żalu i ukrytych emocji.bałam się Jego słów,bo najczęściej uderzał nimi , z taką siłą, że trudno było cokolwiek odpowiedzieć.był silny,bardzo. był najsilniejszym człowiekiem jakiego znałam,bo pomimo koszmaru jaki przechodził codziennie w domu,trzymał się. nawet słowa 'znów ją uderzył' wypowiadał ze spokojem,i nigdy nie uronił łzy. dziś widuję Go rzadko, bardzo. od czasu do czasu przychodzę do tego budynku z czerwonej cegły,siadam przy stoliku, i czekam - wchodzi - całkiem inny,odmieniony, ale nadal tak samo uśmiechający się. siada na przeciwko mnie,i pyta 'jak tam' - zawsze zadaje tylko pytania, nigdy nie odpowiada, ani nic nie opowiada. ostatnim zdaniem jakie wypowiedział w moim kierunku,było to półtora roku temu: ' znów ją uderzył. w końcu byłem na tyle silny by ją obronić, i chyba go zabiłem' , po którym wszystko tak bardzo się zmieniło./veriolla

Nie masz co liczyć na bankiety w Swarovskim    ale dam ci takie lata że nam będą  zazdrościć   3

ejpatrzbrat dodano: 25 maja 2012

Nie masz co liczyć na bankiety w Swarovskim , ale dam ci takie lata że nam będą zazdrościć < 3

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć