 |
|
Przespaliśmy nasz czas. Dziś jedynie mogę dostrzec przez zaspane oczy co straciliśmy.
|
|
|
|
no i gdzie jest Bóg ? przecież podobno On chce dobra dla każdego człowieka na ziemi. to dlaczego do cholery tego nie widać ? Jego nie widać ? ja tylko chciałam być szczęśliwa ! że z nim ,to już oddzielny wątek. dlaczego jest jeszcze gorzej niż przedtem ? zanim się w nim zakochałam ?.. nie wiem czy nie przestaję wierzyć w to ,że Bóg wogóle istnieje.
|
|
|
|
Kłamstwo boli, ale czasami to jedyna ucieczka od bólu. Lubię okłamywać siebie.
|
|
|
|
i kiedy dziś zobaczyłam cię ,jak idziesz z nią za rękę ,poczułam takie dziwne ukłucie w sercu. zabolało. to przecież mogłam być ja - pomyślałam i w tym samym momencie zrozumiałam ,że ty już nigdy nie będziesz mój. straciłam cię ,choć nigdy cię nie miałam.
|
|
|
|
Czasami się zastanawiam, co byś zrobił, gdybyś spotkał mnie poza szkołą? Gdybym przygnębiona wpadła na Ciebie? spojrzała Ci w oczy? Albo lepiej ! Gdybyś zobaczył mnie szczęśliwą, z jakimś cudownym uśmiechem na twarzy. Chciałbyś podejść, a tu przybiegłby do mnie jakiś "on" i przytuliłby mnie. Domyśliłbyś się, że ten uśmiech, którym Ciebie n i g d y nie obdarzyłam, jest dla n i e g o. Co byś czuł?
|
|
|
|
najpierw się do mnie uśmiechałeś. zacząłeś mówić mi cześć. coraz częściej się widywaliśmy ,zacząłeś mi się podobać. twoje oczy w kolorze lapis lazuli coraz bardziej mnie przyciągały.. gdy cię nie widziałam ,czułam się źle. myślałam już ,że wszystko idzie w jak najlepszym kierunku.. i wtedy zobaczyłam cię z nią. nie pomyślałabym ,że z nią będziesz. przecież to do mnie się uśmiechałeś. a ona ? nie jest ode mnie ładniejsza. ma krzaczaste brwi ,napuszone włosy i do tego taki cichy głosik. wygląda jak jakiś dziki merynos ! co ty w niej widzisz ? i dlaczego nagle nic nie widzisz we mnie ? teraz ,kiedy ja nie mogę przestać o tobie myśleć ! ;c czy naprawdę pisane jest mi życie feministki ?
|
|
|
|
- Musisz przyjechać, potrzebuje pomocy! - Co się stało? - Mój miś jest w praniu i nie mam z kim spać, a jestem pewna, że dzisiejszej nocy wielkie potwory wyjdą z szafy i będą chciały mnie zjeść!
|
|
|
|
tak mocno trzymał mnie za rękę jakbym miała zaraz uciec. tak intensywnie się we mnie wpatrywał jakby widział mnie pierwszy raz. tak profesjonalnie udawał że mnie kocha, że przez chwilę uwierzyłam.
|
|
|
|
Jeszcze nie raz spieprzymy to na czym nam na prawdę zależy.
|
|
|
|
Najgorzej jest wieczorami, gdy siadasz na łóżku i czujesz, że tak na serio nie masz nic.
|
|
|
|
jednego nie rozumiem . płaczesz przez niego , jesteś smutna , a jednak dalej go chcesz .
|
|
|
|
Dodaj komentarz
