 |
to tak jak prezent, ta twoja obecność.
|
|
 |
rusz z odwagą, nie daj ludziom rządzić sobą, bo to ludzie, którzy łatwo niszczyć mogą.
|
|
 |
więc lepiej mnie zabij, wyrzuć z pamięci. lepiej odejdź, pozwól mi odejść. lepiej zapomnij, pozwól zapomnieć.
|
|
 |
gwałtownie potrzebowała wódki, albo paru wódek, albo pięknego, silnego, milczącego mężczyzny, z którym kochałaby się do utraty przytomności.
|
|
 |
- wstałem dziś rano, i stwierdziłem, że życie jest do dupy... - więc jutro wstań popołudniu.
|
|
 |
druga zasada to, że "jeśli ci na czymś zależy, to rób wszystko, by to zdobyć lub zatrzymać".
|
|
 |
boli mnie nawet to, że potrafisz odpisać tylko głupie "aha".
|
|
 |
wolna czy zajęta, dziś mi obojętna. chcę dalej iść i nie pamiętać o sentymentach..
|
|
 |
motylem byłam, ale utyłam. xd
|
|
 |
- pij, pij. będziesz łatwiejsza. - ja jestem łatwa, tylko z ciebie taka pizda.
|
|
 |
z każdym dniem rośnie liczba ludzi, którzy mogą mnie pocałować w dupę.
|
|
 |
żyję szybko, chodź czasami bywa bardzo ciężko.
|
|
|
|