 |
Dobra noc to taka, gdy moją kołdrą jesteś Ty. Lekko dmuchasz na mój kark...
|
|
 |
Moim mistrzem jesteś gdy oddajesz siebie
Teraz chodz zarymuj mi , to co chcesz powiedzieć
|
|
 |
Dostałam dziś od Ciebie dawkę szczęścia. To dużo, nawet nie wiesz jak jestem nie do poznania
|
|
 |
Widzę w tobie moc i siłę
Dajesz mi tyle
Wielkie dzięki
Jesteś dla mnie wielkim mistrzem
|
|
 |
Nic nie musisz udowadniać mi
Błędów swych uzasadniać
Ważne, żebyś na to przystał
Dla mnie zawsze i wszędzie
Będziesz błyszczał
|
|
 |
Wiem, że kiedyś byłeś już na dnie, przez co przeszedłeś, wygrałeś to. Teraz niczego nie bój się, czujesz.
|
|
 |
Uwierz mi, nie ma sensu się bic i dłużej ze sobą byc. Nie ty, nie my. Spadaj. Nie dzwoń, nie płacz, nie błagaj. Nie pomogą żadne kwiaty, nie ma mowy. Chuj mnie już obchodzisz.
|
|
 |
Nie rozmazuj gówna po szybie. Coraz mniej widać i coraz bardziej śmierdzi.
|
|
 |
Co z nami będzie? - uwierz mi tak jak ja nie kochał nikt
|
|
 |
Gdy kiedyś odejdziesz Nas już nie będzie i siebie nie znajdziesz też
|
|
 |
Trzy rzeczy krok mają wspaniały,
a cztery chód mają wyniosły:
lew najdzielniejszy wśród zwierząt,
przed niczym się nie cofa;
kogut, co dumnie chodzi wśród kur;
koń bojowy lub kozioł,
i król, z którym jest lud [jego].
|
|
|
|