 |
Jak masz zamiar się cofać, to tylko po to, by wziąć rozbieg.
|
|
 |
Wbrew pozorom, doskonale wiem, o co mu chodzi. Po prostu nie widzę w tym sensu. /pierdolisz.
|
|
 |
Każdą kończoną w połowie rozmową sprawia, że chcę więcej. Po każdej z nich zostaje ta pierdolona pustka, której nie jestem w stanie zapełnić. Więc czekam, taka niepełna, do kolejnej rozmowy, do kolejnego momentu w którym zechce sobie o mnie przypomnieć. Cierpienie, jakie wywołują kolejne Twoje słowa nie dorównuje temu, jak bardzo Ciebie potrzebuję. Przepraszam, ale nie umiem Cię znienawidzić. /pierdolisz.
|
|
 |
A patrząc jutro w niebo, które zabłyśnie wszystkimi kolorami będę życzyła Ci szczęśliwego nowego roku, tak kurewsko żałując, że nie to nie ty przytulasz mnie w tym momencie. /improwizacyjna
|
|
 |
Możesz być z siebie dumny. Jestem kolejną, która uwierzyła, wiesz? Kolejną, która nabrała się, na kilka 'szczerych' rozmów i ckliwych tekstów. Następną naiwną, ufającą Ci gówniarą, którą zlewasz, bo w końcu "nikt nie jest Ci porzebny", czyż nie? /pierdolisz.
|
|
 |
Wszystko jest przygotowane na nowy rok, zajebista sukienka wisi na wieszaku, koło niej na półce są wszelkiego rodzaju dodatki, a obok kurewsko wysokie czerwone szpilki, jest wizja makijażu i fryzury. W lodówce chłodzą się litry alkoholu, przygotowane jedzenie, i przekąski. Jeszcze jutro ostatnie poprawki, przybycie gości i zaczniemy witać nowy rok. Tylko, że wiesz.. ja potrzebuję jeszcze ogarnąć wszystko w moich myślach, uczuciach, planach. /improwizacyjna
|
|
 |
Nie należała do tych co mają problem z zainteresowaniem facetów. Gdy wyznaczała sobie któregoś na cel, z góry wiadome było, że osadzi się po całym jego wnętrzu. W krótkim czasie potrafiła przysłonić swoją osobą cały jego świat. Nie zauważali, kiedy w każdej innej dostrzegali skrawki jej. Pociągał ich jej charakter, pożądali ciała, marzyli o tych wszystkich wspólnych nocach. Nigdy nie była dziwką, choć kobiety jej zazdrościły. Chciały być takie jak ona, pragnęły facetów, która ona już omotała. Często po niej upuszczali na ziemię słone zły. Gdy odchodziła, światem władały co raz to nowsze pomysły na zapomnienie, lecz żadnemu z nich nie udało się zapomnieć wyrazu jej twarzy. Podobno każdego z nich kochała. /improwizacyjna
|
|
 |
Wiesz kiedy jest przyjaźń? Gdy mam dwa takie same kubki, i obydwa są moimi ulubionymi, bo przecież pijamy w nich wspólnie zieloną herbatę. /improwizacyjna
|
|
 |
Uwielbiam dowiadywać się dzień przed sylwestrem, że ostatni wieczór tego roku, który miał być tak kurewsko udany, zostanie zjebany przez chujową atmosferę. /pierdolisz.
|
|
 |
Całe życie podporządkowałam Tobie, dlatego proszę, nie odchodź. Nie nauczę się znowu żyć sama, bez Twojej obecności. /pierdolisz.
|
|
|
|