 |
|
planujemy to, czego nigdy nie zrealizujemy, byleby przez chwilę mieć nadzieję, mieć na co czekać, po co żyć. / smacker_
|
|
|
|
tylko on jeden dostrzegł też moją winę w tym wszystkim, a to przecież na jego akceptacji i zrozumieniu zależało mi najbardziej. / smacker_
|
|
|
|
dopiero teraz to do mnie dotarło; z ludźmi takimi jak on sie nie negocjuje, ludzi takich jak on sie nie kocha. / smacker_
|
|
|
|
pierwszy raz nie jarają mnie te cholerne wakacje, nie czuję tej atmosfery. nie czuje, zwyczajnie. i mimo, że widok tych mord w nocy sprawia, ze cieszę japę jak małe dziecko, te wakacje nie będą udane aż do samego końca. bo spieprzyłeś je już w pierwszym dniu. teraz za późno na przeprosiny. / smacker_
|
|
|
|
nie ważne jak pijany byłeś. nie ważne jak bardzo mnie kochasz. nie ważne jak pijana byłam ja. nie powinniśmy do tego dopuścić. nie mogliśmy, to zabronione. ale zakazany owoc zawsze smakuje najlepiej, prawda ? / smacker_
|
|
|
|
a w moim wypadku alkohol rozpuszcza wszelkie bariery, zaciera granice i niszczy zasady. dlatego właśnie piję. / smacker_
|
|
|
|
spytałam o jego największą słabość. nie sądziłam, że odpowie moim imieniem. / smacker_
|
|
|
|
kolejny raz w rozmowie o mnie wspomniał o niej. zabolało bardziej niż poprzednio. / smacker_
|
|
|
|
mam jeden plan na pierwszy tydzień wakacji. spanie. / smacker_
|
|
|
|
a teraz zwyczajnie wolę latać w szkole po korytarzach i robić bańki mydlane niż patrzeć w twoje dziwne oczy, serio. / smacker_
|
|
|
|
mogłam zrobić maślane oczka, złapać cię za rękę i obiecać, ze wszystko będzie dobrze, ale ja wolałam cię wyśmiać. tak, taka teraz jestem. / smacker_
|
|
|
 |
za każdą wylaną łzę. za każdą rozwaloną pięść. za każdą wziętą tabletkę. za każdy ból. za każdy uraz na psychice. za każdy cios. za każde besztanie. za każdy strach. za każdy telefon,którego bałam się odebrać. za każdą złość. za każde pretensje. za każdego siniaka. za każde wykorzystanie przewagi nade mną. nienawidzę Cię, skurwielu. / veriolla
|
|
|
|
Dodaj komentarz
