głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika cassieh

stałam podparta o ścianę na imprezie  przyglądając się jak kumpel zarywa do panienek. 'każdy taki sam'   pomyślałam i odwróciłam się szybko. wpadłam na kogoś.   co ty tu robisz?   zapytałam wkurzona faktem  że gdziekolwiek się nie ruszę  były nagle się tam pojawia.   pilnuję cię   zagaił  uśmiechając się cwanie.   odczep się  nie pomagasz mi.   nie pomagam ci w czym?   zapytał a ja zrozumiałam co przed chwilą powiedziałam. zaczęłam przeciskać się przez tłum  niestety zdążył złapać moją rękę.   w czym?   zapytał ponownie. wyszarpałam mu rękę i zaczęłam przekrzykiwać muzykę.   niszczę moją miłość do Ciebie  to strata czasu! masz mnie gdzieś  olewasz wszystko co mnie dotyczy. spadam! szarpnął mnie ponownie  tak mocno  że wpadłam w jego umięśnione ramiona.   nie niszcz tego co piękne  zwłaszcza  że ja nie mam cię gdzieś. myślisz  że po co za Tobą chodzę? spojrzałam mu w oczy. błyszczały tak cudnie  że nie mogłam przestać ich podziwiać.

shitt dodano: 25 września 2011

stałam podparta o ścianę na imprezie, przyglądając się jak kumpel zarywa do panienek. 'każdy taki sam' - pomyślałam i odwróciłam się szybko. wpadłam na kogoś. - co ty tu robisz? - zapytałam wkurzona faktem, że gdziekolwiek się nie ruszę, były nagle się tam pojawia. - pilnuję cię - zagaił, uśmiechając się cwanie. - odczep się, nie pomagasz mi. - nie pomagam ci w czym? - zapytał a ja zrozumiałam co przed chwilą powiedziałam. zaczęłam przeciskać się przez tłum, niestety zdążył złapać moją rękę. - w czym? - zapytał ponownie. wyszarpałam mu rękę i zaczęłam przekrzykiwać muzykę. - niszczę moją miłość do Ciebie, to strata czasu! masz mnie gdzieś, olewasz wszystko co mnie dotyczy. spadam! szarpnął mnie ponownie, tak mocno, że wpadłam w jego umięśnione ramiona. - nie niszcz tego co piękne, zwłaszcza, że ja nie mam cię gdzieś. myślisz, że po co za Tobą chodzę? spojrzałam mu w oczy. błyszczały tak cudnie, że nie mogłam przestać ich podziwiać.

czasem zazdroszczę innym dziewczynom  że kogoś mają. mówiąc czasem mam na myśli często. Z drugiej strony bycie samej jest zajeebiste   bo masz czas tylko dla siebie i nie musisz dzielić go z chłopakiem. Romantyczne filmy tylko popędzają chęć posiadania kogoś.Kogo ja okłamuję? potrzebuję kogoś teraz  tu  przy mnie. ktoś musi mnie przytulić  ale nie jako koleżankę. tylko jako kogoś więcej. i nie mam na myśli przyjaciółki.

shitt dodano: 25 września 2011

czasem zazdroszczę innym dziewczynom, że kogoś mają. mówiąc czasem mam na myśli często. Z drugiej strony bycie samej jest zajeebiste , bo masz czas tylko dla siebie i nie musisz dzielić go z chłopakiem. Romantyczne filmy tylko popędzają chęć posiadania kogoś.Kogo ja okłamuję? potrzebuję kogoś teraz, tu, przy mnie. ktoś musi mnie przytulić, ale nie jako koleżankę. tylko jako kogoś więcej. i nie mam na myśli przyjaciółki.

Kiedy powiedziałam mu  że mi zimno on dał mi swoja bluzę. Za kilka minut wziąłeś mnie na kolana i mocno przytuliłeś. Wtedy było już było mi cieplej  ale On zaczął się wygłupiać i ugryzł mnie w szyję i w końcu pocałowałeś. Od razu było cieplejj.. ale i tak jestesmy tylko znajomymi..

shitt dodano: 25 września 2011

Kiedy powiedziałam mu, że mi zimno on dał mi swoja bluzę. Za kilka minut wziąłeś mnie na kolana i mocno przytuliłeś. Wtedy było już było mi cieplej, ale On zaczął się wygłupiać i ugryzł mnie w szyję i w końcu pocałowałeś. Od razu było cieplejj.. ale i tak jestesmy tylko znajomymi..

siedziała sama na balkonie. Było ciężkie powietrze i nad nią wisiała wielka burza. Miała splątane włosy i ubrana w luźny dres na nic nie miała ochoty. W pewnym momencie podszedł do niej siedmioletni brat i powiedział:  Ty się lepiej z tego balkonu wynoś bo jeszcze coś Ci się stanie  Ona na to:   Mi życie nie jest już potrzebne  mi wszystko jedno czy coś mi się stanie czy też nie   po czym on na to powiedział:  nie mów tak  i się rozpłakał..

shitt dodano: 25 września 2011

siedziała sama na balkonie. Było ciężkie powietrze i nad nią wisiała wielka burza. Miała splątane włosy i ubrana w luźny dres na nic nie miała ochoty. W pewnym momencie podszedł do niej siedmioletni brat i powiedział: "Ty się lepiej z tego balkonu wynoś bo jeszcze coś Ci się stanie" Ona na to: " Mi życie nie jest już potrzebne, mi wszystko jedno czy coś mi się stanie czy też nie", po czym on na to powiedział: "nie mów tak" i się rozpłakał..

  Przykro mi   powiedział grubym głosem.   Mnie też jest przykro.   Nie chce Cie stracić   dodał   biorąc ją za rękę. Jego głos zniżył się niemal do szeptu. Widząc jego żałosną minę   wzięła go za rękę i ścisnęła   a potem niechętnie puściła. Znowu poczuła   że stają jej w oczach łzy   i starała się je powstrzymać.   Ale nie chcesz mnie również zatrzymać  prawda? Na to nie znalazł odpowiedzi ..

shitt dodano: 25 września 2011

- Przykro mi - powiedział grubym głosem. - Mnie też jest przykro. - Nie chce Cie stracić - dodał , biorąc ją za rękę. Jego głos zniżył się niemal do szeptu. Widząc jego żałosną minę , wzięła go za rękę i ścisnęła , a potem niechętnie puściła. Znowu poczuła , że stają jej w oczach łzy , i starała się je powstrzymać. - Ale nie chcesz mnie również zatrzymać, prawda? Na to nie znalazł odpowiedzi ..

Uwielbiała  gdy przepuszczał ją w drzwiach. ubóstwiała noszenie jego bluz. śmiała się z jego opowieści  jak za bardzo wczuwał się w rolę. lubiła prowadzić z nim wielogodzinne rozmowy. kochała Jego zapach.przepadała za patrzeniem w jego niebieskie oczy. chciała po prostu  żeby był.  3

shitt dodano: 25 września 2011

Uwielbiała, gdy przepuszczał ją w drzwiach. ubóstwiała noszenie jego bluz. śmiała się z jego opowieści, jak za bardzo wczuwał się w rolę. lubiła prowadzić z nim wielogodzinne rozmowy. kochała Jego zapach.przepadała za patrzeniem w jego niebieskie oczy. chciała po prostu, żeby był.< 3

kiedy zostawiłam Cię  na Twoją wyraźną prośbę  kiedy płakałam  chodziłam z podkrążonymi oczyma  kiedy zostawiałam smugi tuszu na rękawie najlepszego przyjaciela  obiecywałam sobie  że nigdy się nie zakocham. za często łamię obietnice  wiesz.

waniilia dodano: 25 września 2011

kiedy zostawiłam Cię, na Twoją wyraźną prośbę, kiedy płakałam, chodziłam z podkrążonymi oczyma, kiedy zostawiałam smugi tuszu na rękawie najlepszego przyjaciela, obiecywałam sobie, że nigdy się nie zakocham. za często łamię obietnice, wiesz.

cieszę się  że zaczęłam palić  a zielone Vogue zawsze będą moimi ulubionymi papierosami  wiesz może dlaczego? połączyły mnie z Tobą  to najistotniejsze. aż dziwne  że komukolwiek pomógł zwyczajny nałóg.

waniilia dodano: 25 września 2011

cieszę się, że zaczęłam palić, a zielone Vogue zawsze będą moimi ulubionymi papierosami, wiesz może dlaczego? połączyły mnie z Tobą, to najistotniejsze. aż dziwne, że komukolwiek pomógł zwyczajny nałóg.

wiedziałam  że mogę Go pokochać. bałam się  iż zabawi się mną  z racji młodego wieku. nie chciałam być Barbie z Mattela  jak jedna z moich przyjaciółek dla swojego Byłego. nie spałam  myślałam o Nim. przeszukałam wszystkie portale społecznościowe i nic. pod pretekstem umówiłam się z koleżanką  by poprosić o numer  a wyszło tak  że gdy spotkałyśmy się  nie potrzebowałam już go. kocham przeznaczenie.

waniilia dodano: 25 września 2011

wiedziałam, że mogę Go pokochać. bałam się, iż zabawi się mną, z racji młodego wieku. nie chciałam być Barbie z Mattela, jak jedna z moich przyjaciółek dla swojego Byłego. nie spałam, myślałam o Nim. przeszukałam wszystkie portale społecznościowe i nic. pod pretekstem umówiłam się z koleżanką, by poprosić o numer, a wyszło tak, że gdy spotkałyśmy się, nie potrzebowałam już go. kocham przeznaczenie.

po pierwsze  nie mówię wprost o uczuciach. jasne?

waniilia dodano: 25 września 2011

po pierwsze, nie mówię wprost o uczuciach. jasne?

wszystko potoczyło się tak szybko. myślałam o Tobie przez kilka dni  ale nie spodziewałam się  że będziesz mój. bałam się. młodszy chłopak był dla mnie wyzwaniem  w sumie wyprawiałam takie 'ekscesy'  za takie miałam związki  gdzie dziewczyna była starsza  tylko dla żartów.  Twoje czekoladowe tęczówki  im nie mogłam się oprzeć. chciałabym Ci podziękować  za wszelkie poświęcenia  a było ich multum. wierzę  że będzie tak długo. pragnę  na zawsze.

waniilia dodano: 25 września 2011

wszystko potoczyło się tak szybko. myślałam o Tobie przez kilka dni, ale nie spodziewałam się, że będziesz mój. bałam się. młodszy chłopak był dla mnie wyzwaniem, w sumie wyprawiałam takie 'ekscesy' (za takie miałam związki, gdzie dziewczyna była starsza) tylko dla żartów. Twoje czekoladowe tęczówki, im nie mogłam się oprzeć. chciałabym Ci podziękować, za wszelkie poświęcenia, a było ich multum. wierzę, że będzie tak długo. pragnę, na zawsze.

Stali w głośnej ciszy. 'Powiedz coś.' Bąknął nagle. Podniosła na niego smutne oczy. 'Co byś chciał usłyszeć?' Zapytała szeptem. 'Że też mnie kochasz  że wszystko będzie dobrze i mi wybaczysz.' Cichym westchnieniem dała znak  że zacznie płakać. 'O czym myślałeś  kiedy byłeś z nią? Co czułeś? Satysfakcję? Pomyślałeś wtedy o mnie? O tym  jak będę się czuć? Jak każdej nocy będę myślała o tym  że ona przez ten cały czas trzymała w ramionach moje życie  że dotykała ciała  które ja tak pokochałam i patrzyła w oczy  których nigdy nie zapomnę? Pomyślałeś o tym?' Schował twarz w dłoniach. 'Kocham Cię.' Powiedział. 'Miłość polega na wierności i zaufaniu  wiesz?' Warknęła zapłakana. 'Nie odchodź.' Powiedział cicho. 'To Ty odszedłeś  splatając z jej swoją dłoń. Mam tylko nadzieję  że będzie kochała Cię tak mocno  jak ja.' Po ścianach uszu odbijało się jej bicie serca.

shitt dodano: 24 września 2011

Stali w głośnej ciszy. 'Powiedz coś.' Bąknął nagle. Podniosła na niego smutne oczy. 'Co byś chciał usłyszeć?' Zapytała szeptem. 'Że też mnie kochasz, że wszystko będzie dobrze i mi wybaczysz.' Cichym westchnieniem dała znak, że zacznie płakać. 'O czym myślałeś, kiedy byłeś z nią? Co czułeś? Satysfakcję? Pomyślałeś wtedy o mnie? O tym, jak będę się czuć? Jak każdej nocy będę myślała o tym, że ona przez ten cały czas trzymała w ramionach moje życie, że dotykała ciała, które ja tak pokochałam i patrzyła w oczy, których nigdy nie zapomnę? Pomyślałeś o tym?' Schował twarz w dłoniach. 'Kocham Cię.' Powiedział. 'Miłość polega na wierności i zaufaniu, wiesz?' Warknęła zapłakana. 'Nie odchodź.' Powiedział cicho. 'To Ty odszedłeś, splatając z jej swoją dłoń. Mam tylko nadzieję, że będzie kochała Cię tak mocno, jak ja.' Po ścianach uszu odbijało się jej bicie serca.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć