 |
zwykła dziwka, lecąca na szalest tyle mam ci do powiedzenia, to samo powiedzą twoi ''przyjaciele''
|
|
 |
co masz w domu ? złote lustro, pozłacane fotele i co ci z tego jak w głowie tak niewiele
|
|
 |
staram sie zabic to, co codziennie nie pozwala mi zasnąc jedyne co mam to nadzieja która czesto potrafi gasnąc
|
|
 |
Przytul mnie, ukryjmy się pod kołdrą, wiem, że tego nie lubisz, bo Ci za ciepło, ale ja wciąż mam zimne dłonie i rób tak jak wtedy, wdmuchuj mi pomiędzy nie swój gorący oddech. Nie zostawiaj mnie w ciągu tych nocy. Znudźmy się sobą w końcu. Miejmy dosyć swojej obecności. Zacznijmy się kłócić. Pokaż mi, że mnie trochę nienawidzisz, że doprowadzam Cię do szału, nie rozumiesz mnie i najchętniej wymazałbyś mnie ze swojego życia. Proszę, bo zaczyna przerażać mnie, iż dotąd jedynie mnie kochasz.
|
|
 |
Już Ci mówię Twoje słowo dzisiaj gówno jest warte, Myślisz, że jesteś na górze, tak naprawdę to parter.
|
|
 |
ile razy podstawiłaś mi nogę, ile razy szmato przez ciebie przezwywałam trwoge? na te pytania odpowiedziec sobie nie mogę
|
|
 |
Z uporem idioty
nie daję się nabrać
na wyssane z palca
mądrości tego świata!
|
|
 |
Bądź suką. Życz Mu miłości, wiedząc, że to Ty jesteś osobą od której jej pragnie.
|
|
 |
Związek i rozsądek to śmiesznie zestawienie. Tak lepiej... Dla Ciebie, gdy będziesz łgać, znikać wieczorami i spotykać się z tym, z którym relacja była niewłaściwa, na nieznanych zasadach niepoprawna? Czy może dla Twojego obecnego faceta, z rozsądku, który będzie myślał, iż jesteś z przyjaciółką, a nie w ramionach innego w Jego aucie?
|
|
 |
Największa miłość to ta, która przetrwa, im wyżej jesteś, tym droga bardziej kręta.
|
|
 |
Jestem szczery i wiedziałem, że to się na mnie odbije.
|
|
|
|