 |
osiemnastkowoo z mordeczkami :*
|
|
 |
i chuj mnie obchodzi jakie masz do mnie podejście. chcesz wiedzieć? powoli zapominam ze jesteś.
|
|
 |
Dawno między wami nic nie działało, nie dawało wam żyć. Coś dawno przerwało między wami nić i ostatni raz chciałeś dziś sprawić żeby chciała być z Tobą, tylko z Tobą ale widzisz ją z kimś i robi to znowu. I wariujesz i czujesz, że możesz za chwilę zrobić coś złego z tego powodu. Oni mówią - zapomnij ją ale nie ma ich teraz, oni teraz śpią
|
|
 |
czasem duma nie pozwala naprawić pewnych spraw.
|
|
 |
''alkohol jest dla tchórzy, którzy nie radzą sobie z codziennością, dolej mi''
|
|
 |
od smutku, depresji do śmiechu i szczęścia. od wódy, browarów do ostrego zejścia. od zmierzchu do świtu, od nocy do dnia. ♥
|
|
 |
patrzę na stare zdjęcia i to rodzi uśmiech straszny - wtedy myśleliśmy, że jesteśmy siebie warci
|
|
 |
nie daj mi się znowu przyzwyczaić do tego, bym pierwsza przepraszała od razu po naszych słodkich kłótniach. nie dopuść do tego, żebym każdego wieczoru czekała na pieprzonego esemesa, którego i tak już zazwyczaj nie piszesz. nie pozwól mi czekać na telefon od Ciebie, chociaż niegdyś dzwoniłeś o 3 nad ranem nawet na chwilę, tylko po to by usłyszeć mój głos i upewnić się czy jestem bezpieczna. nie daj mi czuć tego przyjemnego ciepła w sercu, bo jestem świadoma, że znów nie pozwoli mi to zasnąć. i kurwa nie oczekuj, że znowu usiądę na środku tłocznej ulicy zapłakana, z papierosem w ręku, z rozmazanym makijażem i przepełnionymi bólem oczyma tylko po to by dać Ci tę satysfakcje której wciąż tak bardzo pragniesz.
|
|
 |
jak to się dzieje, że jeden człowiek może powodować zarówno łzy, jak i uśmiech?
|
|
 |
Otwieram oczy i jest szósta rano, a żołądek odmawia mi posłuszeństwa i kręci mi się w głowie i mruczę pod nosem ciche "ja jebie" i słyszę jak się śmieje. Odwracam się i patrzę na niego, ma zamknięte oczy i czarne rzęsy i czarny zarost, niesamowicie pełne wargi, więc patrzę na niego i nie mogę się powstrzymać. Otwiera oczy. Mrugniecie. Widzę barwę miodu i ten dziwny ruch w jego źrenicach, jak za każdym razem kiedy na mnie patrzy i powstają miedzy nami piktogramy. Kocham Cie - ja Ciebie też, wypowiedziane oczami. I nie mogę oddychać, wciąż kręci mi się w głowie i oboje zamykamy oczy, ale ja nie potrafię, nie umiem się powstrzymać, więc patrzę na niego znowu, patrze bo wiem, że to najlepsza cholerna rzecz jaka mnie dzisiaj spotka, bo zaraz muszę wstać i radzić sobie ze światem i grac nieczysto i źle, wiec pochłaniam go wzrokiem, cholera, naprawdę to najlepsza czynność jaką dzisiaj wykonam, dziś nic lepszego niż to, mnie już nie spotka, nigdy nic lepszego od niego mnie już nie spotka
|
|
 |
mija rok [*]
Kochana babciu bardzo za Tobą tęsknie, w nocy i we dnie, myślę o tym gdzie jesteś.
Ja mam się nieźle, lecz myśleć nie mogę przestać, mija rok, od czasu gdy odeszłaś.Wiem, że na mnie patrzysz czy jesteś ze mnie dumna, mam nadzieje, że się śmiejesz nie jesteś smutna
Bo tu na dole często rzeczywistość jest okrutna,chciałabym mieć ten spokój, który mam nadzieje już masz.
U mnie raz pustka, czasem euforia, w pogoni za życiem tak bywa co dnia, myślę iż można żyć godnie z fantazja często jest hardcore wiem dobrze znasz to.
Idę przed siebie, choć czasem pękam,próbuje se przypomnieć Twoja twarz, bo nie pamiętam.
Czasem też klękam, śle modlitwę w intencji. Bardzo Cię kocham, to dla Ciebie chce być lepsza.
Kochana babciu, trzymam się dzielnie.
Kochana babciu, chodź często cierpię.
Kochana babciu, życie jest wściekłe.
Kochana babciu, bardzo kocham Cię, tęsknie.
Byłam przerażonym dzieckiem kiedy przyszło Nam się żegnać, nigdy tego nie zapomnę, dramat młodego człowieka..
|
|
 |
Chwytam życie mocno za barki i z nim walczę. Jak narazie jestem strasznie poraniona ale z dnia na dzień co raz silniejsza./neverlosehope
|
|
|
|