 |
Miałam coś powiedzieć, ale nie miałam siły wcześniej, coś, że jak bardzo tęsknie i jak w ogóle można tak tęsknić i jak bardzo jestem kurwa już zmęczona, przerażona, przytłoczona, bezsilna i jeszcze o tym, jak od kilku dni nie myślę już wyłącznie o niczym, oprócz Ciebie i że mój uścisk może złamać Ci żebra i że och kurwa, jakie to będzie wspaniałe, cały ten bezsens w końcu zniknie.
|
|
 |
''Coś się stało, widzę to wyraźnie - chyba najgorszy sen opuścił wyobraźnie. Jeszcze milczę, chociaż serce krzyczy, zaraz zacznę otwierać usta ciszy. Może powiesz mi co się dzieje z Nami? Nie zatrzymam łez, karmiłeś mnie kłamstwami. Jest jakaś inny i w nocy była tu, masz w sobie tyle miłości, żę rozdzielasz kilka? Nie chcę Cię już znać, lepiej odejdź ode mnie, zrujnowałeś to, co przecież było piekne. Starałam się a teraz nie ma Ciebie, samotnie żegnam przed snem białe gwiazdy na niebie. Mam nadzieje, że przyśnisz mi się lepszy a gdy obudzę się nie będę nic pamiętać.
Rozdarłeś zdjęcie wspólnego jutra a teraz spieprzaj stąd...''
|
|
 |
mogę zasnąć, jeśli zaśniesz obok
|
|
 |
mogę zostać jeśli tylko chcesz ale powiedz, że potrzebujesz mnie, żebym został z Tobą tu i teraz bo beze mnie nie możesz się pozbierać.
|
|
 |
''Mogliśmy dojść najdalej ze wszystkich a teraz każde z Nas szuka drugiego w snach. To historia, która nie znajdzie końca, opowiada o tych, których zmazał czas. Może spotkają się jeszcze w samotnym mieście, może znajdą dzień, w którym zgubili szczęście. Może miną się i pójdą w inną stronę, może tak, może nie.''
|
|
 |
It's a perfect day and I'm on my way.
|
|
 |
pytasz co u mnie? troche sie pozmienialo. swoje rozjebane zycie powoli układam w całość.
|
|
 |
''Ile zaprzepaszczonych szans już się nie powtórzy nigdy? Ucz się wczorajszego dnia tak, by na jutro zebrać siły. Nikt nie zatrzyma zmian, coraz bliżej mamy finisz. Swemu życiu dodać barw, by nie żałować żadnej chwili.''
|
|
 |
a co mam powiedzieć? że jest mi przykro? że chce mi sie płakać? że tęsknie za Nim? że jest miłościa mojego życia? ze mimo uplywu tak długiego czasu wciąż jest najwazniejszy? że jeden taniec odmienil moje spojrzenie na wszystko? że pierdolona godzina znaczyła więcej niż nie jeden rok? że będąc blisko Niego czułam że mam wszystko? że mam w zasięgu cały mój świat? że wiem, że nigdy nie pokocham nikogo tak mocno i tak fchuj silna miłością jak Jego? że chciałabym wykrzyczeć jak bardzo mi Go brak, jak bardzo czekałam na jego znak? tak kurwa. tylko że świat nie pozwala, przeszłość która mam przed oczami nie daje iśc naprzód, sprawia że nie potrafie zaryzykowac bo najzwyczajniej w świecie boje sie tego horroru który miał miejsce tamtego pieprzonego dnia. dnia w którym zostawił mnie samą z tym wszystkim, przyniósł jedynie ból, łzy, wspomnienia i tego jebanego misia z którym śpię do dziś.
|
|
 |
tak, przyznam, nie ma godziny ani minuty żeby Twoja twarz nie pojawiła się przed moimi oczyma. nie ma dnia, bym nie wpatrywała się bez opamiętania na nasze jedno jedyne, wspólne zdjęcie. może to wszystko przez to, że jesteś tak blisko, choć tak cholernie daleko.
|
|
 |
''Biegnę przed siebie nieznaną mi drogą - nie wiem gdzie, po co i nie wiem dla kogo. Nie mam już Ciebie, nie mam, największa strata, nienawidzę za to siebie życia i całego świata. Jeszcze raz zatańcz ze mną bo chcę to przeżyć, znam prawdę, ale nie chcę przestać wierzyć. Dlaczego mój i Twój świat się zderzył? Najgorsze, że na te pytania są odpowiedzi. Te dni się skończyły, a koniec jest końcem, życie życiem.''
|
|
|
|