  |
dajcie mi tamtych ludzi, tamte wspomnienia, tamte wspólnie spędzone chwile, błaagam.
|
|
 |
Myślę, że tak naprawdę nigdy nie byłam dla nikogo ideałem. Rodziców tak często zawodziłam, że miano dobrej córki straciłam w przedbiegach. Przyjaciół też potrafiłam kurewsko zranić, uwierz. Myślę, że nawet dla chłopaka nie jestem idealna, bo przecież się złoszczę, rzucam rzeczami, nie odzywam kilka dni, okładam go pięściami, a potem ze szlochem pozwalam się mu uspokajać. Na pewno nikt nigdy nie kochał mnie tak jak chciałam być kochana. Smutne. /esperer
|
|
  |
'na końcu i na początku jest samotność'- defto ♥
|
|
  |
o biczyss, te logarytmy zabrały mi wenę. :c
|
|
  |
sprawiasz, że nawet przy -10 jest mi gorąco. dziękuję.
|
|
 |
wróg zawsze powie Ci prawde, ale przyjaciel nigdy..
|
|
 |
już zapomniałam jakie to uczucie, gdy odzywałeś się codziennie.
|
|
 |
to, co kiedyś było ważne, przestaje mieć znaczenie.
|
|
 |
ciężko jest patrzeć jak odchodzi ktoś, kto znaczył dla nas najwięcej. jak z dnia na dzień coraz bardziej się od siebie odsuwamy. jak zamiast sms na dzień dobry wita nas budzik, którego tak bardzo nie znosimy. ciężko jest żyć ze świadomością, ze już nie jesteśmy dla siebie dostatecznie ważni, a nasza rozmowa to tylko bezuczuciowe 'cześć'. nie rozmawiamy do późna tak jak na początku. ba, nie rozmawiamy już wcale. stajemy się dla siebie coraz bardziej obcy, już się nie znamy, a pamiątką po naszej znajomości są tylko wspomnienia, których tak trudno jest się pozbyć.
|
|
|
|