 |
|
Zawsze jest trochę prawdy w każdym 'żartowałem' , trochę wiedzy w każdym 'nie wiem' , trochę emocji w każdym 'nic mnie to nie obchodzi' i trochę bólu w każdym 'u mnie w porządku'.
|
|
 |
|
'na ogół jestem szczęśliwa, bo generalnie nie mam powodów do smutku. Ale przychodzą takie dni kiedy wkurwia mnie wszystko, kiedy wraca cała moja przeszłość. Czuję się wtedy taka bezradna, bezsilna, mam ochotę płakać. Kładę się wtedy na łóżku, zakładam słuchawki i puszczam muzykę na full. Dokładnie wsłuchuję się w bit, analizuję każde słowo, każde zdanie, wczuwam się w to i ogarniam dany przekaz. Jestem wtedy głucha na wszystko wokół, na cały ten burdel, który mnie otacza.'
|
|
 |
|
Wciąż Cię kocham i to uczucie do Ciebie już nie zgaśnie
wiem, że dla Ciebie to już jest nieważne, lecz pamiętaj to co Ci powiem
kocham Cię i mówię to poważnie.
|
|
 |
|
Nie wiem co czuję, co myślę, a nawet do kogo i czego tęsknię. Totalny mętlik. Rozsypane puzzle, a ja nawet nie wiem, czy mam ochotę i siłę cokolwiek układać.
|
|
 |
|
Wkurza mnie fakt, że nie mogę ustawić nawet przybitego opisu, bo zaraz piszą wszyscy z mojej listy, a ja muszę wymyślać tysiące historyjek, aby nikt nie dowiedział się prawdy.
|
|
 |
|
Jak chciałeś się pobawić to zamiast robić to moim kosztem, bawiąc się moimi uczuciami, mogłeś kulturalnie ruszyć swoje cztery litery, wziąć jakieś zabawki i wypierdalać do piaskownicy.
|
|
 |
|
Spadam, powoli spadam. Tęsknie za Twoim pół ściszonym głosem, wzrokiem, który tak cholernie przyspieszał mi tętno, ciepłem Twoich policzków, głupimi słowami, czynami, za wszystkim i mimo, że jesteś największym błędem mojego życia, za nic w świecie nie chciałabym się Ciebie pozbyć, bo jesteś moją jedyną nadzieją na szczęście, kocham Cię, mimo, że ranisz mnie tak przenikliwie mocno i nienawidzisz każdej rzeczy związanej ze mną, to nie odpuszczę, choćby nie wiem co, nie wyzbędę się tego. Jestem na Ciebie skazana, jesteś wszędzie, wszystko mi o Tobie przypomina, już nie potrafię być w miejscach, w których byliśmy razem, są takie puste i kocham Cię, kocham i to mnie niszczy, ale nic nie poradzę. Przyzwyczaję się do bólu, tak idealnie udaję, może nawet stwarzam pozory. To, co czuję mnie przerasta, konkretnie. Wybacz, że jestem, że istnieję, mogę przestać. Nawet chcę, ale nie potrafię.
|
|
 |
|
Nie ma Cię tak długo. Zniknąłeś tak szybko, jak szybko wszedłeś do mojego życia. Ból jest troszkę mniejszy, podświadomość powolutku wraca do swojej wcześniejszej formy, dłonie zaczynają przyzwyczajać się do zimna, usta zapominają już o wszystkich pocałunkach, ale jesteś jeszcze w moim sercu, choć już Cię nie czuję.
|
|
 |
|
Zjebać coś potrafi każdy , ale naprawić ... nikt | choohe.
|
|
 |
|
Ja też chcę mieć na Ciebie wyjebane. | choohe.
|
|
 |
|
bo są ludzie , którzy się zmieniają , odchodzą , przychodzą , ranią , pocieszają , śmieją się , płaczą , mają wyjebane i są też tacy , którzy wyjebane mieć nie umieją .
|
|
 |
|
Jak po świętach robaki ? /dawido606
|
|
|
|