 |
pragnęła jego serca, on był w stanie podarować jej mięsień. ale ulokowany nieco niżej.
|
|
 |
stała za nim, delikatnie muskając jego muskularne plecy ustami. obrócił się napięcie patrząc jej w oczy. serce zaczęło wirować jak pralka, kochała go. właśnie wtedy wziął ją za dłonie i przyparł do ściany. przestraszona nachyliła się do pocałunku, ale jemu nie było to w głowie. zaczął ją rozbierać, a ona cała dykącząca łudziła się, że zaraz przestanie. nie zrobił tego. zaczęła mu się wyrywać z rąk, nawet nie próbując krzyczeć. nie chciała, żeby uznał że go odrzuca. przecież pragnęła go jak nikogo innego. mimo tego była przeciwna staniu nago, temu kiedy rzucił ją na łóżko. nie miała szans wyrwać się z jego silnych objęć. robił z nią co chciał, a ona tylko cicho łkała, pytając przestraszona 'kochasz mnie?' co parę sekund, starając się nie zważać na to co z nią robi. wbrew jej woli. idąc za rękę z jej naiwnością, której mógł podziękować albo przybić piątkę w podziękowaniu.
|
|
 |
I zobaczysz, kiedyś znajdę takiego, którego oczy będą mówiły więcej niż wargi.
|
|
 |
Nie wyobrażaj sobie, że specjalnie dla ciebie schudnę. Może i zasługujesz na chucherko, ale ja lubię swoją skórę.
|
|
 |
Kartony wielkich planów, worek dobrej muzyki i taczka dobrego jedzenia.Tyle mi wystarczy.
|
|
 |
Zawsze być bohaterem własnego życia.
|
|
 |
Zwinę się komuś na kolanach w kłębek. Pozwolę się pogłaskać. Zaciągnę do łóżka i spokojnie zasnę.
|
|
 |
Twoja twarz,Twój styl,Twój pocałunek,Twój uśmiech.
|
|
 |
Chciałam o Tobie zapomnieć, ale gdzieś na dnie serca leży okruszek miłości, kropelka nadziei, milimetr szansy, deczko wiary, grosik wspomnień, sekunda tęsknoty.
|
|
 |
cała czekolada nie rozwiąże twoich problemów, cała butelka wódki nie odgoni Twoich smutków, cała paczka papierosów nie zapewni Ci wiecznego spokoju, więc wstań i zrób coś ze swym życiem .
|
|
 |
Bała się, że ten człowiek mógłby kiedyś zniknąć z jej życia.
|
|
 |
Przykładam do nosa bluzę przesiąkniętą jego perfumami i przypominam sobie jak pachnie szczęście.
|
|
|
|