|
nawet jeśli zepsuję wszystko inne jak zwykle, to jak tylko przyjdziesz, ten cały ból zniknie.
|
|
|
wszystko blednie, jednak wewnątrz czuję, że kiedyś przyjdziesz do mnie, bo to rozumiesz.
|
|
|
i w tym labiryncie znajdę nitkę i pójdę wzdłuż niej, by ujrzeć światło i Twój uśmiech.
|
|
|
chuj w deszcz, nie jestem z cukru, najwyżej zmoknę.
|
|
|
we’re starting something, built up from nothing, something you can’t see.
|
|
|
maybe you can make me whole, and sooth my head, and in need of nothing else.
|
|
|
take my sanity away if only fools are satisfied.
|
|
|
i’ll fall forever endlessly, when you should be the ground beneath my feet, the better half of me.
|
|
|
all i want is for you to see the side that i don’t show to anyone in fear that they may turn and run.
|
|
|
A jeśli dziś wyjdę z domu i pierdolnie mnie coś i będę potrzebować krwi, czy oddasz mi ją? A jeśli skończę na wózku to czy będziesz tu, czy będziesz starać się pomóc czy odejdziesz w chuj?/nie.bylbym.tu.soba
|
|
|
Wiesz , widząc Ciebie tu to prawie nic się nie liczy czuje się wtedy jak byłbym w dziczy w której tylko Twój wzrok i uśmiech ma jakieś znaczenie bo reszta z nich to jest bezdźwięczne dudnienieee !!
|
|
|
Tak właśnie robią młodzi ludzie. Ciągle na coś czekają. Wydaje im się, że życie jeszcze się nie zaczęło. Że zacznie się za tydzień, za miesiąc, ale jeszcze nie teraz. A potem nagle człowiek robi się za stary i wtedy zadaje się sobie pytanie, czym było całe to czekanie. Ale wtedy jest już za późno. / jachcenajamaice
|
|
|
|