 |
|
Wszedłeś tak do mojej głowy nawet nie pytając o pozwolenie , a teraz ja na niczym innym nie mogę się skupić .. ;* // ferbetka
|
|
 |
|
Mam motylki w brzuchu kiedy z Tobą jestem, słyszę Twój głos, ktoś wypowie Twoje imię .. ;* // ferbetka
|
|
 |
|
Zawsze kiedy spotykaliśmy się padało .. Z początku było to wkurzające, bo nagle makijaż znikał, włosy kręciły się jak szalone . Jednak później przestałam się tym przejmować .. Zawsze jak z Tobą wychodziłam byłam cała mokra .. Skakaliśmy po kałużach, chodziliśmy po lesie... Było jak w bajce .! Przytulałeś mnie bez zobowiązań, pocieszałeś, rozmawiałeś, doradzałeś .. W końcu dostałam od Ciebie wisiorek w kształcie serduszka .. Pomyślałam , że to jednak coś znaczy ... Niestety jak zwykle dałam się nabrać ... Kolejny chłopak , który złamał serce w tak prymitywny sposób ...// ferbetka
|
|
 |
|
Przyszedłeś sobie tak po prostu . Nic nie mówiłeś, kręciłeś się kilka razy .. Później wyszliśmy na dwór ... Było naprawdę miło pomimo to iż nie byliśmy sami... Później kolejne spotkania aż w końcu zostaliśmy sami ... Miałam taką ochotę żeby złapać Cię za rękę .! W końcu ręka jest fajna, bo nie angażuję .. Niestety ... Jestem zbyt nieśmiała , ale ciągle mam nadzieję ... // ferbetka
|
|
 |
|
Ilekroć chodziliśmy razem, padał deszcz. Kiedy po raz pierwszy gęsty deszcz zaskoczył nas na ulicy, bałeś się, że zmoknę. Powiedziałam - bardzo lubię moknąć - moja ręka zaciążyła ci na ramieniu i odgadłeś, że mam głowę uniesioną do góry i że deszcz pada prosto na moje zamknięte oczy. Ująłeś mocniej moją bezwładną rękę i przez chwilę czułam, że to nie ja ciebie, ale że ty mnie prowadzisz, aż ostry kant krawężnika przypomniał nam, że ulice nie są tak proste, jak to sobie wyobrażają ludzie z otwartymi oczyma. Potknęłam się i gdybyś mnie nie przytrzymał, upadłabym. Pamiętam, że roześmiałam się ocierając mokrą twarz, pamiętam twój cichy śmiech..//mojekochanie. ;*
|
|
 |
|
Na każdy dźwięk nowej wiadomości palpitacje serca. Nie, to nie Ty.
|
|
 |
|
Zaprzyjaźniona z samotnością stanęła przed wielkim dylematem, gdy wtargnął do jej serca.
|
|
 |
|
Jedyna rzecz, która pozwala wybudzić mi się ze snu to chęć zobaczenia Twojego uśmiechu.
|
|
 |
|
Kiedy Bóg rozdawał atrakcyjność fizyczną ona stała w kolejce po poczucie humoru, wrażliwe serce i lekkie myśli.
|
|
 |
|
Chciałabym czasami tak po prostu dotknąć Twojego nadgarstka, nie tłumacząc się potem z tego. Żeby było to oczywiste, że ten nadgarstek, sterczący włos i dołek obok kostki u nogi należą do mnie. Że mogę nagle ugryźć Cię w ucho albo zacząć czochrać Ci grzywkę. Bym chciała..
|
|
 |
|
Jeszcze żaden człowiek nie irytował mnie tak bardzo jak On, ale też żaden mężczyzna mnie tak nie pociągał.
|
|
 |
|
Konsekwentnie Go unikałam. Konsekwentnie nie odpowiadałam na wiadomości, niekonsekwentnie przeoczyłam "wróć..."
|
|
|
|