 |
|
Słońce i wiatr kłóciły się o to, które z nich jest silniejsze. Wiatr powiedział:
- Widzisz tego człowieka? Założę się, że prędzej zedrę z niego płaszcz, niż ty.
Słońce schowało się za chmurami, a wiatr zaczął wiać coraz mocniej i mocniej. Ale im bardziej szarpał człowiekiem, tym szczelniej ten otulał się płaszczem. Kiedy zmęczony wicher ucichł, wyjrzało słoneczko i uśmiechnęło się przyjaźnie. Człowiekowi zrobiło się ciepło i wtedy zdjął
płaszcz.
Dobroć jest silniejsza niż przemoc.
|
|
 |
|
Bawiła się klawiaturą telefonu, myśląc czy warto napisać.
|
|
 |
|
Widziałem Cię rano przechodząc pod blokiem,
nie znamy się, za to spotkaliśmy się wzrokiem,
cap, na głowie kaptur, wiesz trudny dzieciak,
pewnie z góry potraktowałaś mnie jak śmiecia,
uliczny poeta, co jest ze mną nie tak?
|
|
 |
|
i nagle ot tak, zaczyna mi go brakować.
|
|
 |
|
...ale przecież margines to nadal część kartki.
|
|
 |
|
Dawno temu zdałam sobie sprawę z tego, że znajomość faktów nie daje absolutnie poczucia znajomości człowieka, że często wręcz wprowadza w błąd, sprowadza na nieodpowiednie tory myślenie innych ludzi. Bo... pomyśl o osobie, którą kochasz... Czy kochałbyś ją inaczej, gdybyś nie znał faktów z jej życia? Jaka byłaby twoja miłość, gdybyś nie wiedział nic, absolutnie nic?
Czy kochałbyś inaczej?
|
|
 |
|
'próbowałem sobie na różne sposoby tłumaczyć, co może być przyczyną Jego milczenia.'
|
|
 |
|
są takie dni, które zaczynają się dobrze, a potem bez powodu, nie wiadomo czemu, jedno słowo, które normalnie by Cię nie obeszło, doprowadza Cię do płaczu.
|
|
 |
|
-co robisz? -- mysle. -o czym -o tym czy bedziesz mnie kochal zawsze. -gluptasie, przeciez ja ciebie nigdy nie kochałem
|
|
 |
|
Faceci tracą rozumy, to nie powód do dumy
|
|
 |
|
czego warta jest ta chwila...
|
|
|
|