 |
dziekuję - za każdy uśmiech, za każdą chwilę spędzoną razem, za wspólnie spędzoone wakacje, za nocne spacery, za każdy wspólnie obejrzany film, za wspólne wieczory, za każde kocham i każde tęsknię, za każde dzień dobry i dobranoc mała. za każde co słychać kocie. ale przedewszystkim dziękuję za to, że jesteś, że zawsze mogę na Ciebie liczyć, za to, że mogę Cię kochać. przepraszam - za każdy popelniony bląd, za każde słowo wypowiedziane pod wpływem emocji, za każdą kłótnie i za każdą chwilę smutku na Twojej twarzy. za każdy moment w którym serce krwawiło rozdzierając się na pół. przepraszam za mój trudny charakter i za wszystkie chwile złe, które prawie wymazały te szczęśliwę. proszę - jeszcze wczoraj myślałam, że jest za póżno by o cokolwiek prosić. dziś mam jedno prośbę tą najważniejszą. bądz zawsze obok i nigdy nie znikaj z mojego życia.
|
|
 |
obiecaj mi, że jeśli to już będzie koniec, że jeśli nie będziesz w tym widzieć żadnego sensu. odejdziesz. tak poprostu. obiecaj jednocześnie, że już wtedy nigdy się nie zobaczymy. że pozwolisz mi zapomnieć. a jednocześnie każde z nas ułoży sobie wszystko od nowa. obiecaj, że już nigdy nie wrócisz, że nie zniszczysz tego co udało mi się ułożyć podczas Twojej nieobecności.obiecaj, że znikniesz raz na zawsze, że nie będzie dodatkowego bólu, łez i cierpienia.
|
|
 |
walczyć.? jasne, że potrafię. wtedy kiedy najbardziej mi zależy. kiedy czuję, że tracę coś najważniejszego na świecie. wtedy staram się jak mogę by odzyskać to co jest dla mnie tak ważne. by nie pozwolić na to, żeby to wszystko nagle przestało mieć znaczenie. jednak po którymś razie staje się to nudne. to już nie to samo. wtedy odpuszczam. możesz powiedzieć, że się poddaję. ale nie ja jedynie uważam, że nie można walczyć bez końca kiedy nie widać żadnych efektów.bo druga osoba też powinna mieć w tym swój udział. jakikolwiek.
|
|
 |
a wiesz czego chciałabym najbardziej.? nie. nie chodzi mi o zemstę. bo nie życzyłam Ci żle i nadal życzę Ci dobrze. ale chciałabym usłyszęć od Ciebie kiedyś, że żałujesz. żałujesz tego co się stało. chciałabym zobaczyć jak wypowiadasz te słowa patrząc prosto w moje oczy.
|
|
 |
nie można poddać się, pozwolić komuś odejść powołując się na jego szczęście a tym samym odebrać je sobie, nie można powiedzieć 'żegnaj' z obawy przed tym, że jutro może być gorzej, nie można tchórzyć mówiąc, że tak miało być - bo żeby kochać trzeba mieć odwagę, ogromną wewnętrzną siłę, która jest w stanie pokonać wszelkie niedogodności, każdą z przeciwności losu. prawdziwie kochając jesteśmy zdolni do pójścia pod prąd - byleby razem. / nervella.
|
|
 |
chciałabym przestać się bać, że kiedy zamknę oczy - po prostu znikniesz.
|
|
 |
chciałam być tuż obok niego, każdą sekundę mojego życia. nikt nie potrafił budzić we mnie tak pięknych emocji, wywoływać szczery uśmiech na mojej twarzy. przy nim wszystko nabierało sensu, dobrze wiedziałam, że moje serce miało powód do tego, by bić. pragnęłam chłonąć zapach jego skóry, patrzeć w niesamowite tęczówki i rozszerzone źrenice. byłam w stanie poświęcić wszystko, co miałam - jednak dla niego to było wciąż za mało.
|
|
|
|