 |
Co tam się gapisz i stoisz książę jak widły w gnoju ;./ ??
|
|
 |
Podróż nie rozgrzesza z win tam gdzie ja dotykam nieba to .. Ty masz swoją metę ja swój start
|
|
 |
WIECIE CO ??? ;o !!!!! Zawstydziłam TurboDymoMena ;D W tym roku więcej razy płakałam od niego. On płakał jak go Kaśka zawstydziła,Darek i Paweł oraz ja, jak złamał nogę, jak go pies obsikał = 6x ja płakałam 123x widać różnicę ??
|
|
 |
Życie jest jak malowanka. Malujesz się i starasz się aby rysunek był doskonały a tu nagle przychodzi taka larwa i ci farbę na rysunek wylewa. ??!!!! I co zrobić . Dać jej w pysk . Czy cichutko zacząć nowy rysunek od nowa ???
|
|
 |
myślisz, że mi jest łatwo, że już się z tym wszsystkim pogodziłam.? bo co.? bo coraz częściej na mojej twarzy pojawia się uśmiech.? bo nie chce przebywać już sama tylko w otoczeniu innych ludzi.? bo nie płacze już tak jak wcześniej.? mylisz się.! to nie Ty masz koszmary w których za każdym razem przeżywasz ten dzień od nowa. to nie Ty płaczesz nocami z bezsilności w łóżku. to nie Ty masz w głowie wspomnienia i myśli o marzeniach, które mogły, a jednak już się nie spełnią. to nie Ty masz poczucie, że ktoś stara Ci się zastąpić najważniejszą osobę w życiu. to nie Ty .. z resztą Ty nigdy nie zrozumiesz. więc po co mam to tłumaczyć.?
|
|
 |
masz do mnie pretensje, że codziennie rano przyklejam na twarz uśmiech, że nie mówię o tym, jak bnardzo mi żle, jak mocno ból rozrywa moje serce, że ukrywam przed wszystkimi swój nastrój.? no sorry. nie będę krzyczeć na cały świat jak bardzo mi żle, jaka to jestem poszkodowana przez życie. wylewając swoje żale w opisach na gg czy na nk. nie jestem Tobą, więc sorry.
|
|
 |
miłość tylko w opisach na gg. przyjażń w pinezkach na nk. taaak witamy w XXI w.
|
|
 |
|
I chciałabym się cofnąć te 12 lat do tyłu, kiedy zmartwieniem była dla mnie zgubiona lalka, albo gdy ulubionemu misiowi odpadło oczko
|
|
 |
to nie prawda, gdy mówię. że mam Cię dość, że nie mam ochoty z Tobą rozmawiać, że Cię nielubie, czy nienawidzę - uwierz mi. poprostu czasem są takie dni, że jestem niedobra dla innych i dla siebie samej też. staję się, zła, wredna. nie mam ochoty na kontakty z nikim, jakbym była aspołeczna.
|
|
 |
pamiętam kiedy oboje mieliśmy trudny dzień. nic nam nie wychodziło. z racji podobnych nastrojów i podobnego nastawienia do życia postanowiliśmy się spotkać, by posiedzieć w milczeniu, przy bitach. doskonale też pamiętam, że to właśnie milczenie poprawiło mi wtedy humor. nie było żadnych pytań w stylu ' co Ci jest? mogę Ci jakoś pomóc?' tylko parapet, za oknem deszcz i melodie napływające z głośnika. dziekuję.
|
|
 |
są takie dni, gdy mam ochotę być sama ze sobą. wyłączyć telefon. tylko ja i muzyka w zamkniętym pokoju bez niczyjej obecności.
|
|
|
|