 |
Czasem nie jestem sobą... i do siebie mi daleko.
Czasem bywam przykra... dla ludzi których
kocham. Czasem robię coś wbrew sobie... nie
wiedząc dlaczego. Czasem nieufna... by za
chwile naiwną się okazać. Czasem nie mówię
głośno... mimo iż wszystko we mnie krzyczy.
Czasem wredna ... mam wyrzuty sumienia.
Czasem mówię nie... chcąc powiedzieć tak.
Czasem ironiczna... potrafię ranić słowem.
Czasem się boje... że nie będę szczęśliwa.
Czasem najbliższa... by za chwile stać się
daleka. Czasem zazdrosna... mimo woli.
Czasem jestem sobą... Tylko sobą... Taka
zwykła.
|
|
 |
Milczenie bardziej boli od słów , słowa bardziej
od czynów .
|
|
 |
`Mogłeś zmienić wszystko. Mogłeś zawirować
moim światem. Mogłeś sprawić, że będę budziła
się z krzykiem, myśląc o tym, że ktoś może mi
Ciebie zabrać. Mogłeś zmienić moje życie o 180
stopni. Nawet o więcej. A ty tylko wpatrywałeś
się we mnie i się śmiałeś. Teraz powiem Ci
jedno: wypierdalaj.
|
|
 |
Chce wyjechać, chce zapomnieć o tym
wszystkim, o problemach, zniknąć na jakiś czas,
wyłączyć telefon, odpocząć i już nie martwić się
o nic, nie przejmować się niczym, po prostu
zapomnieć.
|
|
 |
wlewam w siebie wódkę , jakbym napełniała się
szczęściem . Eliksir po którym znów mam dwie
lewe ręce.
|
|
 |
Czy mogę Ci opowiedzieć o tych wszystkich
chwilach gdy wyobrażam sobie, jak leżysz koło
mnie, jak leże wtulona w Twoje ramiona ? Nie
mówię o seksie. Mówię o tym, jak leżysz koło
mnie - to się wydaje nagrodą. I o tych chwilach,
kiedy wyobrażałam sobie, że jest noc, a świat
wokół nas przestał istnieć, bo cały świat jest w
Twoich oczach...
|
|
 |
Jeżeli kogoś się naprawdę kochało, a ten ktoś odejdzie od nas to tak naprawdę my nigdy nie przestajemy go kochać. My po prostu z upływającym czasem i nowymi okolicznościami, z każdą nową sytuacją uczymy się tego, że ta miłość musi zostać schowana gdzieś tam głęboko w nas. Musi być ukryta, aby było miejsce na nowe uczucie, na nowe doświadczenia. My po prostu z czasem godzimy się z tym, że tamto to przeszłość, że to swoisty koniec, a teraz czas na rozpoczęcie nowego życia. Ta miłość pozostaje, ale odczuwamy ją zupełnie inaczej. Nie tak mocno, nie tak intensywnie. Ona jest tak jakby uśpiona. Pozostaje sentyment i wspomnienia i one są silniejsze niż to uczucie, bo one przygasło tak aby nie torować przejścia nowej osobie. Każdy ma prawo do bycia szczęśliwym i dlatego ona ustępuje miejsca, chowa się w cień, ale jest, jest w nas, tylko tak jakby zapadła w sen zimowy. / napisana
|
|
 |
W końcu nadeszła chwila, w której poczujesz to, co ja. Zrozumiesz jak wiele tracisz, co umyka ci sprzed nosa i jak głupi musiałeś być wcześniej, gdy obojętnie omijałeś to uczucie. Będziesz prosił, będziesz się starał, będziesz myślał, a co najgorsze - nie będziesz umiał przestać. Zniżysz się do tego poziomu, co ja wcześniej, upadniesz niżej, niż myślałeś, że to możliwe, stoczysz się nawet pod samo dno. Będziesz przegrywał. Będziesz stawiał wszystko na jedną kartę, a później odchodził z niczym. Będziesz płakał, krzyczał i dusił się od środka. Będziesz rzygał tą miłością. I wiesz co, to będzie bolało, cholernie mocno bolało. Będziesz próbował powiedzieć mi, co czujesz, a mnie już nie będzie. Bo właśnie przestałam na Ciebie czekać. [ yezoo ]
|
|
 |
I znów nie mogłam spać po nocach, choć tak bardzo byłam śpiąca.
|
|
 |
Gdybyś powiedział choć jedno słowo, wszystko byłoby inaczej.
|
|
 |
Nienawidzę Cię za wszystko. Za to że dałeś mi
tą cholerną nadzieje z której
i tak nic nie wyszło. Za nieprzespane noce i litry
połykanych łez. Nienawidzę
Cię za wiele rzeczy a przede wszystkim za to że
mimo tego jak doskonale
Cię znam wciąż Cię kocham czując się z tym
żałośnie.
|
|
 |
Mówimy, że się kochamy, lecz słowa te są na
nic, mija dzień każdy, a płomień w oczach jest
nieważny.
|
|
|
|