 |
'Przepraszam... Nie to nie Twoja wina. Skąd mogłeś wiedzieć że nasze codzienne spacery i pocałunki pod drzewem spowodują że się w Tobie zakocham.'
|
|
 |
Jestem po prostu zwykłą nastolatką z 3789 problemami i 8390 wadami. to chyba normalne.
|
|
 |
żyjesz, coś psujesz, żyjesz dalej.
|
|
 |
kurwa powiedz , że Ci zależało .
|
|
 |
a między nami jakby ktoś trzymał klawisz spacji .
|
|
 |
Przyszły mężu - będziesz miał zajebistą żonę.
|
|
 |
Siedziałam na lekcji j. polskiego. Byłam obecna ciałem, ale nie myślami. Myślami byłam z nim. W sali obok. W pewnym momencie Pani zapytała jak się nazywał twórca lektury, którą omawiamy. Wypowiedziałam jego imię. Pani zaczęła się śmiać i powiedziała: "Dziewczyno Twórca lektury, nie Twoich marzeń."
|
|
 |
Do pokoju wpadł młodszy brat i rzucił mi na biurko jakąś zawiniętą karteczkę. Na niej napisane było - Spójrz przez okno. Zrobiłam to , ale nie było tam nikogo, a nawet niczego co mogłoby przyciągnąć moją uwagę . Postanowiłam zejść na dół i wyjść na ogród. A tam kolejna karteczka . " cpn , za 10 minut " . Byłam nieogarnięta i nie miałam w ogóle chęci na jakiekolwiek wyjścia. Ale poszłam . Wkurzyłam się bo nikogo tam nie było . Weszłam do środka , kobieta przy kasie zapytała , czy to ja jestem' kwaśna ' . Zaśmiałam się , babka zna moją ksywę , niezłe. Wręczyła mi wielkiego pluszowego hipopotama , który gadał ' iloveyou' . Po wyjściu ze sklepu zobaczyłam cię z bananem na ryju . Taak , przypomniałam sobie . Jeszcze wczoraj mówiłam , że musiałbyś znaleźć gadającego hipopotama żebym w ogóle mogła z tobą rozmawiać o czymkolwiek .
|
|
 |
19:19 - kolejna złudna nadzieja, że ON o tobie myśli .
|
|
 |
Kochane "koleżanki", opowiadając o mym zacnym życiu za moimi plecami, łaskawie nie dodawajcie wymyślonych przez siebie szczegółów. Moje życie jest na tyle zajebiste, że nie trzeba go ubarwiać.
|
|
 |
Miałam się z nim spotkać, ubrałam szpilki jedyną parę którą miałam, spódniczkę i bluzkę z dekoldem. Weszłam do pokoju gdzie było duże lustro, stanęłam przed nim. " Ja jebie, Ola co Ty z sobą zrobiłaś ? " Powiedziałam sama do siebie. Obejrzałam się od dołu do góry, ściągnęłam szpilki i rzuciłam nimi na łóżko. Przeszłam do łazienki, zmyłam ten cały syf z twarzy. Wróciłam do swojego pokoju, ubrałam dresy z adidasa. " Przecież on mnie kocha taką jaką jestem, a idziemy tylko na deskę " Puknęłam się w głowę i zaczęłam się z siebie śmiac. A on przywitał mnie uśmiechem i słowami " Wyglądasz olśniewająco ".
|
|
 |
proszę, zobacz jak Ty na mnie działasz. co Ty ze mną wyprawiasz? spójrz mi w oczy. widzisz, one patrzą na Ciebie. dotnij mojej piersi. czujesz? bije dla Ciebie! wejdź dalej w głąb mojej duszy, rozczytaj się w moich myślach, są tylko o Tobie. widzisz, moje oczy płaczą? czy Ty czujesz jak me serce biję? jak ucieka gwałtownie na boki, jak we mnie się wszystko rozrywa, gdy Cie widzę. chce byś był. zrób to dla mnie bo zwariuje. nie mogę już. cała drżę, przytul mnie proszę, boję się że Cie stracę. dlaczego Ty nic nie mówisz? nie odchodź jeszcze, proszę. wybacz że Ci to mowie, ale nie potrafię inaczej. posłuchaj, popatrz co ze mną się dzieje. mam lodowate ręce, jakoś mi dziwnie słabo. czuje, że odejdziesz, machniesz tylko ręką na pożegnanie znaczące żegnaj. nie, jeżeli masz mi to zrobić, to odejdź bez słowa. tylko przysięgnij, że o mnie nie zapomnisz, rozumiesz? i zapamiętaj że moje serce zawsze będzie biło dla Ciebie, nawet w małej części, najmniejszej.
|
|
|
|