 |
|
Codziennie na świecie umierają setki tysięcy ludzi. Nigdy nie ci, którzy chcę.
|
|
 |
|
kobieta nigdy się nie rozpada, najwyżej się ugina, a potem powraca do poprzedniego kształtu
|
|
 |
|
I jest za późno,
już razem nie sięgamy do chmur.
|
|
 |
|
Oddam Tobie moje lato.
Chociaż tyle czekałam na to słońce.
Już rozumiesz co to miłość?
|
|
 |
|
Czterdzieści cztery metry kwadratowe samotności,
dostępne w pełnej palecie szarości.
|
|
 |
|
Właściwie, dlaczego mam być osobą
dojrzałą? Dlaczego mam akceptować przeciwności losu, znosić z wdziękiem upokorzenia młodości? Dlaczego godzić
się na ten cały chłam?
|
|
 |
|
I wszystko było wspaniale, bo przecież u każdego „wspaniale” wygląda mniej więcej tak samo.
A potem wszystko zaczęło się pieprzyć, co jest dużo ciekawsze, bo u każdego wszystko zaczyna się pieprzyć odrobinę inaczej.
|
|
 |
|
NIKT NIE POWIEDZIAŁ "ZOSTAŃ", WIĘC ODESZŁAM.
|
|
 |
|
Poza tym chciałbym już zobaczyć twoją mordę. Ktoś kto nie boi się ośmieszenia napisałby: „tęsknię”.
|
|
 |
|
Zwrot do nadawcy
Zakochałeś się przez pomyłkę
chyba
miałam być kimś innym.
|
|
 |
|
”Brak mi chyba kogoś, kto zaspany wyjdzie z łóżka poszukać mnie, znajdzie tu, na werandzie, i powie zgorszony: Gdzie łazisz! W całym łóżku cię nie ma! Nie mogę bez ciebie spać!”
|
|
 |
|
Po prostu jest lato. Po prostu jest gorąco i wtedy w każdym otwiera się tunel potrzeb, wysyłanie serii żarliwych próśb, aby w twoim życiu stało się coś, co naprawdę zapamiętasz, i aby było to rzeczywiste, dotykowe, z całą gamą zmysłów.
|
|
|
|