 |
Być ze sobą już do końca - taki był plan.
|
|
 |
Nadal doskonale pamiętam Jego twarz, chociaż patrzyłam na nią w większości przez łzy.
|
|
 |
Nie potrzebuje czułych słówek i drogich prezentów. Potrzebuję tylko żebyś przy mnie był, przytulił mnie i dał mi tą cholerną świadomość, że bardzo Ci na mnie zależy.
|
|
 |
I kocham grać z nim w fife, choć wiem że zawsze daje mi wygrywać bo lubi moją satysfakcje z tego, że znów wygrałam ... || ♥.
|
|
 |
- A co jeśli pewnego dnia nie będę odbierać od Ciebie telefonu ? - No wiesz nie zawsze będę dzwonił kochanie ... || m33394
|
|
 |
I obyśmy za kilka lat wciąż mówili do siebie "Kochanie .." ♥ .
|
|
 |
|
wolę siedzieć z chłopakami, którzy wywołują na mojej twarzy uśmiech, niż z dziewczynami, które siadają w kółku i obrabiają każdemu dupę.
|
|
 |
|
Akceptuję związki na odległość, bo jeśli ludzie się kochają to wszystko inne wkoło się nie liczy. W związku najważniejsze jest uczucie, szczęście, zaufanie i poczucie bezpieczeństwa. I choć jest ta odległość, nie ma możliwości codziennego widoku. Brakuję rozgrzanego ciała obok. To jednak zamyka się oczy i widzi się tę osobę koło swojego ciała. Widzi się jego mimikę twarzy i czuję się go. I właśnie taka miłość jest najsilniejsza. Bo choć z góry przekreślona to jednak jest i rozwija się, rośnie i sprawia, że wszystko jest możliwe. A, gdy wygra się tę walkę z odległością, zwycięży się już dosłownie, bez żadnych metafor, wszystko. [kallwik]
|
|
 |
Ściemniło się, siedziała sama w Walentynkowy wieczór pod kocem i czytała archiwum w swoim telefonie. Usłyszała jak ktoś rzuca kamyk w jej okno. Zobaczyła go z różą w ręce. Szybko ubrała się i wybiegła na dwór. - Przecież wiesz, że nie obchodzę Walentynek - szepnęła. W środku jednak czuła radość. - Wiem, ale to nie z okazji Walentynek. - szepnął. - To z jakiej ?- zapytała. Jej serce biło mocno, wpatrywała się w jego niebieskie oczy czekając na odpowiedź. - A z takiej, że Cię Kocham -powiedział całując ją w policzek. Tak, to były jej najlepsze Walentynki. || m33394 ♥ .
|
|
 |
Tak, mam nadzieję. I możesz mi mówić, że nadzieja jest matką głupich. Ale ja wolę być głupia, niż nie mieć matki. || ?
|
|
 |
Mam zły dzień od paru dni...
|
|
|
|