 |
Wspominam z Tobą wczoraj , tęsknię za Tobą dziś , zapamiętam Cię na każde jutro ...
|
|
 |
Szczęście domaga się krótkich zdań.
|
|
 |
kim jestem? kim jestem tak naprawdę w twoim życiu? wiem, żałośnie brzmi to pytanie, bo odpowiedzi są proste : znajomą, człowiekiem, urozmaiceniem dnia. Pytam więc bezsensownie : kim w twoim życiu jestem? i ile byś płacił kiedy bym znikła jak poranna rosa, jak śnieg latem? gdybym wyszła zostawiając na stole kartkę, że poszłam po sok i nigdy bym nie wróciła? czy byłbyś zły? zawalczyłbyś?
|
|
 |
Przekręciłam kluczyk od barku i wyjęłam gruby,czerwony zeszyt.Przysiadłam na łóżku i zaczęłam pisać.O tym co jest,co czuję i o tym jak bardzo jestem szczęśliwa.Gdy skończyłam zeszyt upadł mi na podłogę otwierając się na pewnej stronie.Zaintrygowało mnie pierwsze zdanie wpisu z 2009 roku.Wczytana przysiadłam na skraju łóżka niczym zahipnotyzowana.Łzy pojawiły sie w oczach.Wszystkie wspomnienia wróciły-krok po kroku.Uśmiechałam się przez łzy wspominając pierwsze spotkanie,rozmowy,pocałunki-pierwszą swoją miłość.Pamiętam jaka byłam wtedy szczęśliwa.Wszystko było takie pierwsze i magiczne.Przewróciłam dwie kartki i wybuchnęłam histerycznym płaczem.Odszedł.Zostawił mnie samą.Później chciał wrócić,naprawić wszystko..Po tylu latach wciąż jest w moim sercu.Mimo,ze jest inny-ten co otwarcie mówi,ze kocha.Ja też,ale wspomniania zawsze będą.Pierwsza miłość nigdy w nas nie umiera i żadna nowa nie jest w stanie jej przysłonić..Otarłam łzy -zamknęłam zeszyt chowajac go głęboko w szafce. ||pozorna
|
|
 |
Jestem cholerną szczęściarą.
Mam przy sobie ludzi którzy mnie kochają a ja ich. /Uncertainty
|
|
 |
co zrobisz jeśli powiem, że tęsknię?
|
|
 |
czy to nie był znak, że nie jest nam dane być razem? kiedy zrozumiałam, ze już tak dłużej bez Ciebie nie mogę, ze tak cholernie tęsknie za Tobą, Twoim dotykiem, w tej jednej chwili wiedziałam, ze muszę dać nam jeszcze jedna szansę, te ostatnią.. Wiadomość, że Cię zamknęli,grozą Ci 3 lata? nie wiedziałam czy mam ochotę płakać czy zwyczajnie Cie udusić gdy tylko będzie taka możliwość. Teraz czuję, ze był to znak, ze nie powinno się wchodzić dwa razy do tej samej rzeki. Nie wiem co będzie kiedy wyjdziesz. Na pewno moje uczucie do Ciebie nie minie, ale czy będę jeszcze potrafiła być z Tobą?
|
|
 |
rozpaczliwie potrzebowała odrobiny czułości, albo przynajmniej mocnego drinka.
|
|
 |
Możesz wyrwać dziewczynę z Manhattanu, ale nie wyrwiesz Manhattanu z dziewczyny.
|
|
 |
Idzie cichutko ulicami, robiąc zmysłowy hałas swoimi szpilkami.
|
|
 |
W ciszy koło czwartej nad ranem słyszałem, jak powoli rosną korzenie samotności. -H.Murakami
|
|
|
|