|
Już ci ktoś mówił, że jesteś niebywałym
zarozumialcem? -
Głaszcząc mnie po kręgosłupie, mruknął:
– Ty mówisz zarozumialec, ja optymista.
|
|
|
Ludzie potrafią być cudowni, ale też potrafią być potworami, przed którymi chowamy się w naszych domach. Boimy się, że dostaną się do środka. Co wtedy kiedy te potwory już są w środku, bo z nami mieszkają? Rodzice powinni chronić przed potworami, a nie nimi być.
|
|
|
Czasem człowiek naprawdę tego potrzebuje, aby trzymać innych ludzi na dystans, bo inaczej rozkleiłby się. Ale też trzeba nauczyć się odsłaniać przed innymi - wtedy, kiedy to właśnie inni ludzie trzymają człowieka przy życiu.
|
|
|
Gdyby to była kwestia tego, co czuję, kiedy jesteśmy tylko my, jakby nikogo nie było na świecie i wszystko wydaje się nieważne, moglibyśmy być razem. Zostawiłabym przeszłość za sobą i zaczęlibyśmy znowu. Ale życie wygląda inaczej. Reszta świata nigdy nie znika i nie ma ucieczki od błędów, które popełniliśmy.
|
|
|
Miałam wrażenie, że jeszcze niedawno stałam w promieniach słońca na dachu najwyższego
budynku na ziemi, patrząc na wszystko, co świat ma do zaoferowania, i ciesząc się życiem, każdym
dniem i każdą chwilą. Nagle zaszło słońce, rozpętała się burza i teraz czekałam na podmuch wiatru, który strącił by mnie na sam dół, na samo dno.
|
|
|
Wam wszystkim oczy się otworzą, jak mnie się zamkną.
|
|
|
Wybacz każdy zmarnowany dzień.
|
|
|
Przed nami randka w towarzystwie roztopionej czekolady... Zamierzam Cię nią posmarować i zlizywać ją, aż... Jak Francuzi to mówią? La petite mort...
|
|
|
Za oknem już dawno zapadła ciemność. Nastała cisza, jakiej mało ostatnio w moim życiu. Mija już trzecia godzina, kiedy leżę bezczynnie na łóżku okryta kocem, próbując zasnąć. Na nic ulubione piosenki w słuchawkach telefonu. Na nic miłe wspomnienia. Kolejny raz przekręcam się z boku na bok z nadzieją, że może jednak tym razem uda mi się zasnąć. Jednak nie. Myliłam się. Mijają kolejne minuty, a ja wciąż męczę się z samą sobą, próbując wymusić sen. Tym razem przytulam się do chłodnej poduszki z nadzieją, że pomoże mi zasnąć i wtedy w myślach pojawia się jedno znaczące imię. I już wiem, czego potrzebuje. Wiem za czym tęsknię. Wiem czyjej obecności pragnę. / erirom
|
|
|
A może kochasz mnie tak, że z czasem zranisz mnie jak inni? Zdradził. Kochał na niby. Odszedł bez słowa pożegnania. Tacy byli. Każdy kochał, tak mówili. Nieustający lęk przed przeszłością zabił już dawno we mnie optymizm. I mimo, że chciałabym wierzyć, że pisane jest mi wieczne szczęście, to częściej wierzę, że zostanę zupełnie sama, twierdząc, że mnie nie da się kochać. / erirom
|
|
|
Twoje oczy, usta, dłonie - to wszystko sprawia, że cała reszta znika, wszystko przestaje mieć znaczenie. Wszystkie moje problemy - ich już nie ma. Jesteś tylko Ty i ja./anotherme
|
|
|
|