 |
Dzisiaj czuję się jak C w CH. Niesłyszalna.
|
|
 |
Kiedy tak patrzył na mnie, jego oczy były pełne… sama nie wiem. Jakby miał się rozpłakać. I… to głupie, wiem, ale myślałam, że on cierpi, bo kocha mnie, a ja go nie kocham. Serce podchodziło mi do gardła i trzymałam go mocno, ściskałam coraz mocniej, jakbym próbowała ze wszystkich sił pokochać go taka miłością, jaką on mnie kochał.
A kiedy indziej myślałam, że po prostu ma taki wyraz twarzy...
|
|
 |
Siedziałam w autobusie i patrzyłam, jak miasto zostaje za mną. Nie pożegnałam się z budynkami ani ludźmi, wśród których dorastałam. Jedynie patrzyłam. Byłam szczęśliwa, że znikają. Poza tym nie wiedziałam, na jak długo wyjeżdżam. Raz myślałam, że na tydzień lub dwa. Innym razem, że nigdy już nie zobaczę tego syfu. Dzięki Bogu.
|
|
 |
Wielu ludzi zamiera w środku. Nie widać tego na pierwszy rzut oka, ale wystarczy, że otworzą usta, a już wiesz, że to stracili. Zostali zamordowani przez życie.
|
|
 |
Mówił, że mnie kocha. A ja nie miałam czasu poznać miłości.
|
|
 |
Posłuchaj, powiem to w ten sposób: dla mnie jesteś numerem jeden, a numer dwa nawet nie istnieje.
|
|
 |
Wszyscy jesteśmy narkomanami - różne są tylko używki.
|
|
 |
Kiedyś nie byłem taki nerwowy, jak teraz. Mam to w środku. Coś się we mnie bez przerwy trzęsie.
|
|
 |
Znów się naćpam, opiję i ulegnę gorzkim żalom.
|
|
 |
Uczę się Ciebie na pamięć.
|
|
 |
Świat się zmienia, słońce zachodzi, a wódka się kończy.
|
|
|
|