 |
|
Zacisnęłam z powrotem powieki i zaczekałam aż sen rozwieje się do końca i będę w stanie zmierzyć się z tym nowym dniem i z własnymi wyrzutami sumienia.
|
|
 |
|
Wyobraź sobie, że życie jest grą, podczas której żonglujesz pięcioma piłeczkami. Są to: praca, rodzina, zdrowie, przyjaciele i uczciwość. Przez cały czas starasz się utrzymać je wszystkie w powietrzu. Nagle pewnego dnia dochodzisz do wniosku, że praca to piłka z gumy. Nawet jeżeli ją upuścisz odbije się i wróci. Pozostałe cztery to: rodzina, zdrowie, przyjaciele i uczciwość – zostały wykonane ze szkła. Gdy któraś z nich wypadnie, nieodwracalnie porysuje się, pęknie – lub co gorsza – może się nawet zbić.
|
|
 |
|
Czy zdołam coś zmienić i wytrwać? Ty spójrz w moje oczy, daj nadzieje i wybacz.
|
|
 |
|
"Kolejne jutro, kolejna zabliźniona rana, szkoda tylko że się nadal między nami nie układa."
|
|
 |
|
W końcu się poddaję. Nie walczę, nie krzyczę, nie płaczę. Patrzę obojętnym wzrokiem na to co mnie otacza. Nie interesuje mnie już czy ktoś odejdzie, albo czy może zranić. Zgadzam się na wszystko.
|
|
 |
|
Walcz o mnie, a ja będę walczyć o Ciebie.
|
|
 |
|
Potrzebuje mężczyzny nie chłopca.
|
|
 |
|
Leżę na łóżku, przyjaźnię się z sufitem i męczy mnie świadomość, jak wiele rzeczy w życiu potrafiłbym dobrze robić.
|
|
 |
|
“A ja leżę tu, gdzie ma być nas dwoje.”
|
|
 |
|
Odpychasz ludzi od siebie, żeby mniej bolało kiedy odchodzą.
|
|
 |
|
A może w któryś dzień zwykły i szary, odejdę bez słowa, to pora na zmiany ?
|
|
 |
|
Jak spędzam urodziny , naprawdę chcesz wiedzieć? Pół dnia czytam książki, pół patrzę przed siebie.
|
|
|
|