 |
|
- tak szybko jak to przeczytasz proszę zadzwoń i powiedz mi coś czego mi jeszcze nie mówiłeś -
|
|
 |
|
lekcja polskiego, nauczycielka dała nam jakieś zadanie gdzie trzeba było wymienić cechy charakteru. - jacy są ludzie? - zapytała pisząc coś na tablicy. - zazdrośni. - rzuciłam patrząc w jego stronę. - obrażalscy. - syknął chamsko się uśmiechając. - nieufni. - powiedziałam. - zdradliwi. - dopowiedział. - zapatrzeni w siebie. - wyszeptałam cicho. - uparci. - patrzył na mnie aroganckim wzrokiem. - kłamliwi. - rzuciłam. - mimo iż udają że mają wszystko gdzieś to im zależy. - powiedział. - i kochają tych których nie powinni. - syknęłam spuszczając wzrok. - tęsknią udając że tak nie jest. - odparł cicho wpatrując się we mnie tymi kurewsko zielonymi tęczówkami i wstając w ławki wyszedł z klasy. po pięciu minutach napisał mi smsa o treści 'kocham Cię i zależy mi na Tobie. czy ty tego nie widzisz?'
|
|
 |
|
Dziś moją duszę w ręce Twe powierzam,
mój Stworzycielu i najlepszy Ojcze.
Do domu wracam jak strudzony pielgrzym,
a Ty z miłością przyjmij mnie z powrotem
|
|
 |
|
gra podstępnie łamie serca
|
|
 |
|
niech inny bluzkę gnie...
|
|
 |
|
Złe chwile schowam gdzieś na dnie,
straconych szans zapomnę smak.
Do tamtych wspomnień zgubię klucz,
żeby nie wróciły już
|
|
 |
|
Nie pytaj mnie, czy to ma sens,
podobno wszystko po coś jest.
|
|
 |
|
Pamiętasz, obiecałem Ci,
że przyjdą dla nas lepsze dni.
|
|
 |
|
miłość od nowa się zacznie się zacznie
|
|
 |
|
on szeptał czułe słowa namiętnie tak całował....
|
|
 |
|
bo słowa nic nie zmienią a jutro trzeba żyć
|
|
 |
|
Wierzę w anioły, W coś dobrego, we wszystkim co widzę, Wierzę w anioły... Kiedy będę wiedzieć,że to już mój czas, Przekroczę strumień - mam marzenie
|
|
|
|