 |
Kartki papieru są wytrwałe, znają Twoje tajemnice, słowa każdego gatunku, skryte marzenia, smutki, szczęśliwe chwile. Wchłoną każdą łzę, nie będą Cię oceniać... / Nataalii
|
|
 |
Czasami zastanawiamy się nad naszym życiem. Analizujemy wspomnienia, doszukujemy się ukrytych wskazówek, idealizujemy chwile, męczymy kartki papieru próbujemy zatrzymać czas. Chcemy żyć tak by nie popełniać błędów, marzy nam się chęć poznania tajemnic świata. Pragniemy by niemożliwe stało się możliwym. / Nataalii
|
|
 |
Boimy się śnić bo sny sprawiają, że jesteśmy wolni. / Nataalii
|
|
 |
Każdy z nas jest do czegoś stworzony tylko nie każdy potrafi odkryć swój cel. / Nataalii
|
|
 |
po kolejnej już kłótni weszłam do pokoju, próbując jakoś się z Nim dogadać. "wypierdalaj"-krzyknął,odwracając się do mnie plecami. zabolało,ale nie dałam tego po sobie poznać. "proszę Cię.."-nie dokończyłam, bo przerwał mi kolejnym zdaniem rozkazującym:"Żaklina,wyjdź stąd". patrzyłam na Niego - jak siedzi z twarzą schowaną w dłoniach, jak Go to wszystko męczy, jak cierpi. podeszłam do Niego, próbując Go objąć, ale mnie odtrącił."daj mi spokój"-rzucił. usiadłam obok,znowu próbując Go dotknąć. odepchnął mnie, a do oczu podeszły mi łzy. w końcu z całych sił Go objęłam - na tyle mocno, by nie mógł mnie odtrącić. "damy radę.kocham Cię,bardzo mocno"-powiedziałam, mocno się w Niego wtulając. zamilkł, próbując opanować trzęsące się ręce. ściskałam Go najmocniej jak potrafiłam. "nie zostawię Cię nigdy"-dodałam, a po policzkach zaczęły płynąć mi łzy - bo po raz pierwszy od powrotu w końcu objął mnie swoim ramieniem, za którym tęskniłam najbardziej. || kissmyshoes
|
|
 |
Tak, wmawiajmy sobie, że nic dla siebie nie znaczymy, żałujmy, gdy będzie już za późno. | zakochanawmarzeniach14
|
|
 |
możesz mnie odrzucać. możesz walić w ścianę pięściami, obrzucać wyzwiskami, wyganiać za drzwi - śmiało. możesz robić to wszystko. rzucaj talerzami, krzycz, wkurwiaj się - nie ruszy mnie to. i choć Twoje słowa bolą, a wzrok przeraża - nie cofnę się,nigdy. będę stała obok, i trzymała Cię za rękę, którą będziesz próbował wyrwać z mojego uścisku. zaprę się ze wszystkich swoich sił, w moim malutkim ciele - i nie dam Ci upaść, za cholerę. choćbym nie wiem jak miała cierpieć, trzymając Cię na powierzchni, choćby nie wiem jak długo to trwało - nie puszczę Cię. nie dam Ci przegrać. zastanawiasz się dlaczego to dla Niego robię? bo jeszcze nie tak dawno, sam trzymał mnie za szmaty i wyrywał siłą z nad przepaści, krzycząc, że dam radę. i dałam. i wiem, że On też da. bo jest silny - bo nie zasługuje na to co właśnie dzieje się w Jego życiu. || kissmyshoes
|
|
 |
znowu są obok. znowu mogę ich dotknąć, przytulić, uderzyć, poczuć. znowu widzę ich uśmiech na żywo. znowu razem siedzimy przy piwie. znowu denerwują mnie na żywo. znowu mam ich na wyciągnięcie ręki. znowu jestem wśród tych, których tak bardzo kocham. || kissmyshoes
|
|
 |
To cudowne uczucie kiedy wiesz, że to co robisz sprawia innym w jakiś sposób przyjemność. / Nataalii
|
|
 |
Benefis Stanisława Jędryki udany, gratuluję i dziękuję. ; )
|
|
  |
- Kocham cię.
- Lubisz dawać ludziom nadzieję c'nie? / gieenka
|
|
 |
Nie potrzebuję Cię. - Szepnęła upadając na kolana. / Nataalii
|
|
|
|